"W końcu". Ostra reakcja wiceministra na odejście z Trójki Niedźwieckiego

"W końcu". Ostra reakcja wiceministra na odejście z Trójki Niedźwieckiego

Dodano: 
Janusz Kowalski
Janusz Kowalski Źródło:PAP / Rafał Guz
Odejście Marka Niedźwieckiego z Programu III Polskiego Radia związane jest z awanturą wokół nowej piosenki Kazika Staszewskiego na Liście Przebojów Trójki. Rezygnację dziennikarza skomentował wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski.

"W końcu. Marek Niedźwiecki, zarejestrowany jako tajny współpracownik komunistycznej bezpieki o pseudonimie „Bera” odchodzi z publicznego radia. Jego dokumenty zostały zniszczone przez bezpiekę 17 stycznia 1990 r., tuż przed rozwiązaniem SB" – tak rezygnację wieloletniego dziennikarza radiowej Trójki z dalszej w pracy w Polskim Radiu skomentował Janusz Kowalski, wiceminister aktywów państwowych.

"Jestem zwolennikiem pełnej dekomunizacji. Nikt kto współpracował z komunistyczną bezpieką nie powinien być wynagradzany z publicznych pieniędzy na uczelniach, w mediach publicznych czy administracji. Nawet jeżeli jest to lubiany czy ceniony dziennikarz albo naukowiec" – dodawał polityk.

twitter

Niedźwiecki składa rezygnację

Odejście Marka Niedźwieckiego z Programu III Polskiego Radia związane jest z awanturą wokół nowej piosenki Kazika Staszewskiego na Liście Przebojów Trójki.

W sobotę wieczorem kompozytor Zbigniew Preisner napisał na Facebooku, że "Marek Niedźwiecki jest kolejną osobą, która dzisiaj odeszła z Trójki". "Wczoraj w Programie Trzecim Polskiego Radia wydarzyła się historia, która nawet w najgorszych czasach PRL byłaby nie do pomyślenia. Kazik ze swoją piosenką »Twój ból jest lepszy niż mój« wygrał notowanie Listy przebojów Marka Niedźwieckiego. Kilka godzin później tak zwany redaktor naczelny Trójki Tomasz Kowalczewski ogłosił, że redakcja unieważniła głosowanie, informując, że »wprowadzono piosenkę spoza listy, nadto dokonano manipulacji przy liczeniu głosów oddawanych na poszczególne piosenki, co zafałszowało wynik końcowy«" – czytamy we wpisie.

Źródło: DoRzeczy.pl / Twitter
Czytaj także