Jak podkreślił wiceszef klubu PiS, wszystkie ugrupowania były zgodne co do tego, że wybory prezydenckie powinny być przeprowadzone w takim terminie, żeby nie doszło do luki pomiędzy nimi a końcem kadencji obecnie urzędującego prezydenta. Suski pochwalił polityków Lewicy za dobre przygotowanie na spotkanie. – Przedstawili nam poprawki, do których będziemy mogli się odnieść po zapoznaniu się z ich skutkami – poinformował.
Jak stwierdził Suski spotkanie "posunęło ich do przodu". – To spotkanie zakończyło się sukcesem, udało nam się przekonać całą opozycję do tego, aby te wybory odbyły się i żeby Polska mogła mieć stabilne władze – ocenił.
Zadowolony z przebiegu obrad był również Krzysztof Gawkowski z Lewicy. – Kolejny etap okrągłego stołu pokazał, że rozmowy mogą prowadzić do porozumienia, że koalicja z opozycją potrafi znaleźć wspólny język – mówił w Sejmie. – Po tym spotkaniu pewne jest jedno – chcemy, żeby wybory prezydenckie odbyły się jak najszybciej i termin tych wyborów to najprawdopodobniej 28 czerwca 2020 roku. To już jesteśmy w stanie powiedzieć, bo przedstawiciele PiS powiedzieli, że to właśnie ta data będzie obligowała kalendarz wyborczy – tłumaczył.
Czytaj też:
Jarosław Kaczyński nie spotka się z Tomaszem GrodzkimCzytaj też:
Co zrobi Senat z ustawą PiS o wyborach? "Grodzki jest namawiany..."