Radny ujawnia maila od Trzaskowskiego. "Szok. Nawet platformersi łapią się za głowę"

Radny ujawnia maila od Trzaskowskiego. "Szok. Nawet platformersi łapią się za głowę"

Dodano: 
Rafał Trzaskowski (PO). W tle Paweł Rabiej (Nowoczesna)
Rafał Trzaskowski (PO). W tle Paweł Rabiej (Nowoczesna) Źródło: PAP / Radek Pietruszka
"Idę bić się o demokrację i samorządy" – napisał w mailu prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Treść wiadomości opublikował radny wojewódzki Wojciech Zabłocki.

Trzaskowski przekonuje, że decyzja o starcie w wyborach prezydenckich była dla niego naprawdę trudna. Podkreśla, że funkcję prezydenta Warszawy traktuje jako olbrzymi zaszczyt.

"W normalnych warunkach, nie wyobrażałbym sobie odejścia z Ratusza przed końcem kadencji. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy pracy przekonałem się, jak wiele dobrego możemy zrobić dla naszego miasta. Ale w ciągu tych ostatnich miesięcy sytuacja stała się dramatyczna" – napisał Trzaskowski.

"I to właśnie będąc Prezydentem Warszawy, zobaczyłem wyraźnie, jak złe decyzje rządu niszczą samorządy. Startuję w wyborach na Prezydenta kraju, także aby bronić mojego miasta, aby bronić samorządności" – dodał.

twitter

Trzaskowski przekonuje, że jeśli w Warszawie miałby być wprowadzony komisarz, to tylko na trzy miesiące i po tym czasie powinny odbyć się wybory. Kandydat PO zapowiada, że jeśli wygra wybory prezydenckie, to będzie namawiał rząd do zastosowania "wariantu Gdańskiego", czyli powołania na trzy miesiące pełniącego obowiązki prezydenta stolicy spośród dotychczasowych wiceprezydentów.

"Podejmuję trudną walkę o fotel prezydenta kraju, aby samorządy nadal były silne i niezależne, aby mogły realizować swoje zadania i priorytety (…). Idę bić się o demokrację i o samorządy" – napisał Trzaskowski.

Zrzut ekranu z treścią maila opublikował Wojciech Zabłocki, radny w sejmiku województwa mazowieckiego. Wiadomość skomentował na Twitterze słowami: "Szok. Agitacja wyborcza Trzaskowskiego: wśród 8 tys. urzędników, ze służbowego e-maila, w godzinach pracy. Nawet platformersi łapią się za głowę".

Czytaj też:
Lech Wałęsa zdradził, na kogo zagłosuje w wyborach

Źródło: Twitter
Czytaj także