Uczestnictwo Pawła Jana Tanajny w warszawskim strajku przedsiębiorców 7 maja zakończyło się kilkugodzinnym zatrzymaniem go przez policję w Legionowie. Został wypuszczony bez dodatkowych problemów, ale to nie pierwsza taka sytuacja. – Wygląda na to, że Paweł zaczyna lubić nocne przejażdżki radiowozem. Zwiedził już Legionowo i Nowy Dwór Mazowiecki, ponoć następny wypad skończy się na Podlasiu. To, że prawdopodobnie następne internowanie będzie gdzieś w komendzie na Podlasiu, przekazał mu jeden z policjantów – mówi Łukasz Pająk, szef sztabu wyborczego kandydata na prezydenta Polski Pawła Tanajny.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Czas na inwestycję mija 13 czerwca 2025 r.
Kup akcje już dziś i odbierz GRATIS pakiet subskrypcyjny DO RZECZY+
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.