Do internetu przedostało się nagranie, jak jeden z mężczyzn podchodzi do Rafał Trzaskowskiego i zarzuca mu, że "wspiera dewiację". – Niech pan nie kłamie – odparł kandydat PO w wyborach prezydenckich.
Mężczyzna podkreślał, że zjawisko pedofilia jest powiązana z LGBT. – Z pedofilią trzeba walczyć – stwierdził z kolei Trzaskowski, a następnie dodał, że należy "bronić ludzi, którzy są atakowani".
Na nagraniu widać następnie jak Trzaskowski odchodzi, by zrobić sobie zdjęcie z innymi ludźmi, a ochroniarz stara się wyprowadzić mężczyznę. – Dlaczego Pan mi przeszkadza, dlaczego Pan mnie rusza? Jest, proszę Pana, teraz epidemia, a Pan do mnie z rękami? – mówi oburzony mężczyzna.
Czytaj też:
Incydent na spotkaniu z Trzaskowskim. Padło pytanie dot. LGBTCzytaj też:
"Pozostałych nie należy traktować jak kandydatów". Budka wskazuje "jedynego kandydata" na prezesa SN