Zapis o ponownym otwarciu placów zabaw ma, według ustaleń radia, znaleźć się w szykowanym przez Ministerstwo Zdrowia rozporządzeniu.
Nie oznacza to jednak, że dzieci będą mogły swobodnie z nich korzystać. Jak informuje RMF FM, warunkiem będzie możliwość zachowania 2-metrowego odstępu między dziećmi. Nie wchodzi więc w grę wizyta na zatłoczonym placu zabaw.
Rodzice bądź opiekunowie dzieci będą zobowiązani do zasłaniania ust i nosa, ale nakaz ten nie będzie dotyczył dzieci.
Jak ustalono, konieczna będzie dezynfekcja sprzętów, z których korzystają dzieci. Odpowiedzialność za to ma spaść na właścicieli placów zabaw np. spółdzielnię mieszkaniową czy gminę. Jednak już wiadomo, że trudno będzie taki obowiązek wyegzekwować, w związku z tym, jak radzą eksperci, najlepiej nosić ze sobą płyn do dezynfekcji i stosować go zanim pozwolimy dziecku bawić się na placu zabaw na huśtawce czy zjeżdżalni.
Sanepid konsultuje jeszcze ostateczny kształt zaleceń w tej sprawie – informuje RMF FM.
Czytaj też:
Rząd znosi obostrzenia. Ważne informacje dla studentówCzytaj też:
Koniec z maseczkami na świeżym powietrzu. Wiadomo, od kiedyCzytaj też:
Szumowski: To nie oznacza końca epidemii