"Kojarzy mi się on raczej z czasem upadku Rzeczypospolitej"

"Kojarzy mi się on raczej z czasem upadku Rzeczypospolitej"

Dodano: 
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki
Marszałek Senatu Tomasz GrodzkiŹródło:PAP / Mateusz Marek
Nie ma to nic wspólnego z prawdziwą demokracją, ale też z poczuciem dobra ogólnego – mówił na antenie Polskiego Radia 24 prof. Zdzisław Krasnodębski.

Marszałek Senatu w rozmowie z "Super Expressem" zapewnił, że jeśli doszłoby do wyborów po 6 sierpnia, to on byłby gotów przejąć obowiązki prezydenta. – Jeśli chciałbym startować na urząd prezydenta RP, zgłosiłbym się do wyborów. A jeśli by się zdarzyło, że urząd prezydenta zostanie opróżniony 6 sierpnia, to czy pani marszałek Witek pełniłaby obowiązki prezydenta przez kilkanaście czy kilkadziesiąt dni, czy moja skromna osoba, mogę zapewnić, że majestat Rzeczpospolitej absolutnie by na tym nie ucierpiał – stwierdził Tomasz Grodzki.

Do sprawy odniósł się dziś na antenie Polskiego Radia 24 europoseł Prawa i Sprawiedliwości prof. Zdzisław Krasnodębski. Gość Tadeusza Płużańskiego ocenił, że majestat Rzeczypospolitej Polskiej reprezentuje Prezydent RP i grono najważniejszych osób w państwie. Przyznał, że Tomasz Grodzki kojarzy mu się raczej z "czasem upadku Rzeczypospolitej, sytuacją, kiedy jej majestat był szarpany, rozszarpywany".

– Teraz wśród myślicieli liberalnych pojawiło się pojęcie "Post-electoral democracy" czyli "demokracji powyborczej". Zgodnie z nim w zasadzie nie należy już przeprowadzać wyborów, bo one prowadzą często do nie takich rozstrzygnięć, jak elity sobie wyobrażają, że powinny prowadzić. Dlatego mówi się, że w gruncie rzeczy można sobie wyobrazić doskonale funkcjonującą demokrację bez wyborów – powiedział prof. Krasnodębski. Jak dodał, nie wie czy politycy Koalicji Obywatelskiej zapoznają się z tego rodzaku nowinkami politologicznymi, jednak zdają się ulegać sugestii, że w zasadzie nie potrzeba żadnych wyborów i dobrze by było, żeby pan marszałek Grodzki został prezydentem Polski. – Otóż nie ma to nic wspólnego z prawdziwą demokracją, ale też z poczuciem dobra ogólnego – podkreślił europoseł.

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także