Co dalej ze szkołą? "Jeżeli epidemia nie ustąpi..."

Co dalej ze szkołą? "Jeżeli epidemia nie ustąpi..."

Dodano: 
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Jakub Kaczmarczyk
Minister Edukacji Narodowej Dariusz Piontkowski podkreśla w rozmowie z Radiem Plus, że nie można wykluczyć scenariusza, w którym w nowym roku szkolnym dzieci będą musiały kontynuować naukę w formie zdalnej.

Minister Edukacji Narodowej pytany w Radiu Plus o nowy rok szkolny mówił, że resort przygotowuje różne warianty.

– Gdyby spełnił się ten gorszy scenariusz i epidemia rzeczywiście nie ustąpiła, była na dosyć szerokim zasięgu, to wówczas mamy przygotowane już rozwiązania prawne. Do kształcenia na odległość przygotowani są nauczyciele i uczniowie (...) Przygotowujemy różne warianty, kilka na rozpoczęcie roku szkolnego. W zależności od tego jak będzie wyglądała sytuacja epidemiczna (...) Dziś tak naprawdę chyba nikt nie jest w stanie powiedzieć jak będzie wyglądała sytuacja za 3 miesiące – mówił minister.

Co z podwyżkami

Piontkowskiego zapytano czy zapowiadana przez premiera nowelizacja budżetu nie będzie oznaczała wycofania podwyżek dla nauczycieli, planowanych od września. – Ja będę optował oczywiście za tym aby nauczyciele otrzymali 6% podwyżkę. Proszę natomiast pamiętać, że minister edukacji nie jest gospodarzem budżetu – podkreślił.

Dziennikarz dopytywał czyminister rozmawiał o tym z premierem, z ministrem finansów i czy jest gwarancja utrzymania podwyżek.

– Optuję za tym aby podwyżka była wypłacana tak jak zakładaliśmy, natomiast decyzja będzie zapadała na szczeblu rządowym i sejmowym. Pamiętajmy o tym, że ustawę budżetową ostatecznie zmienia właśnie Sejm. Nie ma powodu żeby jakiekolwiek działania podejmować. Dopiero gdy rozpoczną się prace nad budżetem i pojawi się tego typu kwestia będą zapadały decyzje – odparł.

Szkoły są przygotowane do matur

Minister edukacji mówił też w Sednie Sprawy o stanie przygotowań do egzaminów maturalnych, które rozpoczną się w poniedziałek.

– Na razie nie mamy żadnych sygnałów, które wskazywałyby na to, że są jakieś problemy. Dyrektorzy szkół powoływali komisje egzaminacyjne, pozwoliliśmy na to, żeby zmniejszyć składy w mniejszych salach. Dyrektorzy znają wytyczne dotyczące bezpieczeństwa, min. półtora metrowych odstępów, sądzę, że są przygotowani, albo są na ostatnim etapie. Do szkół dostarczony został płyn dezynfekcyjny, ale tez tzw. dyspensery pozwalające na jego automatyczną aplikację dla każdej osoby wchodzącej do szkoły (...) Trzeba powiedzieć, że maturzyści mieli dodatkowy miesiąc na przygotowanie się do egzaminu, więc to czego nie udało im się zrobić wcześniej teraz mogli uzupełnić. Dzięki temu mam nadzieję, że spokojnie poradzą sobie z testami, które będą na podobnym poziomie trudności jak rok, czy dwa lata temu – podkreślał.

Poniżej link do pełnej wersji audio i wideo wywiadu:

https://youtu.be/kQcbia54LUo

Czytaj też:
"Tato, wołają cię". Zabawna scena w Senacie

Czytaj też:
Niepojące wieści z USA. Polska szkoła stanęła w ogniu

Źródło: Radio Plus
Czytaj także