Małgorzata Kidawa-Błońska była kandydatką KO na prezydenta, ale ze względu na złe wyniki w sondażach wicemarszałek Sejmu zrezygnowała, a Koalicja Obywatelska na jej miejsce wystawiła nowego kandydata – prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
W programie "Onet Rano" Kidawa-Błońska mówiła o tym jak czuje się nie biorąc udziału w wyścigu wyborczym i jak ocenia kampanię Trzaskowskiego.
– Jestem bardzo zadowolona. Widzę, że notowania Rafała Trzaskowskiego rosną z dnia na dzień i do II tury jeszcze trzy tygodnie – zapewniała polityk. – Wierzę, że uda się zmienić mieszkańca Pałacu Prezydenckiego i Trzaskowski wygra – dodała. Polityk przyznała jednocześnie, że kandydat KO nie ma szans na zwycięstwo w I turze, tak jak miało to miejsce podczas wyborów samorządowych w Warszawie.
Kidawa-Błońska podkreśliła także, że jeśli Trzaskowski wygra wybory prezydencki to jego miejsce na stanowisku prezydenta stolicy powinna zająć kobieta. – Bardzo bym chciała, żeby prezydentem Warszawy była kobieta. Mam nadzieję, że po zwycięstwie Rafała Trzaskowskiego będziemy mieli taką kandydatkę, ale na pewno to nie będę ja – mówiła wicemarszałek Sejmu.
– Ja już etap samorządu, pracy w moim ukochanym mieście zakończyłam – dodała polityk.
Czytaj też:
Najnowszy komunikat Ministerstwa Zdrowia. Nie żyje już 1 359 osóbCzytaj też:
Mocne słowa prezydenta Dudy. "Nie wolno nam tego zrobić!"