Andrzej Duda był pierwszym prezydentem, który po lockdownie spowodowanym koronawirusem odwiedził Stany Zjednoczone. Izabela Kloc dostrzegła, jak ważna dla Polski była wizyta naszego prezydenta w USA. – Spotkanie prezydentów Polski i USA rozpoczęło proces odmrażania po koronawirusie transatlantyckich relacji dyplomatycznych. Choćby z tego powodu wizyta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie miała wymiar ważny i symboliczny. Najistotniejsze są jednak konkrety, a tych było sporo i dotyczyły kluczowych spraw: obronności, gospodarki i zdrowia. Stany Zjednoczone są największą w świecie potęgą gospodarczą i militarną. Jeszcze przez długie lata nic się pod tym względem nie zmieni. Mieć takiego sojusznika, to gwarancja bezpieczeństwa i szansa na dostęp do najnowocześniejszych technologii. Prezydent Trump zapowiedział także wsparcie dla rozwoju polskiego sektora energetyki jądrowej. To byłby przełom i odpowiedź na ponaglenia Brukseli, abyśmy szybciej dostosowali naszą gospodarkę do niskoemisyjnych wymogów Zielonego Ładu – mówi nam Izabela Kloc.
Europosłanka PiS zauważyła także, jakie cele przyświecały spotkaniu prezydentów Polski i USA. – Jeśli ktoś liczył, że Andrzej Duda poleciał za ocean tylko po uścisk dłoni Donalda Trumpa, ten się srodze rozczarował. Po tej wizycie Polska jest silna jak nigdy, a wsparcie przyszło w najodpowiedniejszym momencie. Cały świat boryka się z gospodarczymi skutkami koronawirusa, a nasz kraj dzięki sprawnemu przywództwu ma trzy mocne kotwice: wewnętrzną tarczę antykryzysową, wywalczone w Brukseli 170 miliardów euro z unijnej puli oraz – po wizycie Andrzeja Dudy – wzmocnienie i rozszerzenie współpracy z USA – powiedziała.
Według Izabeli Koc wizyta głowy państwa w USA należała do udanych. – Oczywiście, przeciwnicy obu konserwatywnych przywódców, zarówno w kraju, jak i na świecie, znajdą tysiące powodów, aby uznać to spotkanie za nieudane. Ale nie mają racji. Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w USA pokazała, że żyjemy w wyjątkowym momencie dziejów, a on sam jest mężem stanu światowego formatu – podsumowała.
Czytaj też:
Prezydent: Cieszę się, że prezydent USA rozumie historię Europy
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.