Trzaskowski? Semka: Byłby to koniec ambitniejszych działań rządu

Trzaskowski? Semka: Byłby to koniec ambitniejszych działań rządu

Dodano: 
Piotr Semka
Piotr Semka Źródło:PAP / Arek Markowicz
– Byłby to okres bardzo brutalnego blokowania się rządu z prezydentem. W tej grze prezydent ma silniejsze karty, bo aby obalić weto prezydenckie, potrzebne jest w Sejmie dwie trzecie głosów, a tego PiS nie ma. Byłby to koniec ambitniejszych działań rządu Morawieckiego, bardziej takie administrowanie do wyborów – mówi o skutkach ewentualnego zwycięstwa w wyborach prezydenckich kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego publicysta "Do Rzeczy" Piotr Semka.

Piotr Semka ocenił, że ewentualne zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego skutkowałoby m.in. blokadą zmian, które są związane z wymiarem sprawiedliwości. – Na pewno byłby pat w sprawie powołania nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Pan prezydent wetowałby propozycje Ministerstwa Spraw Zagranicznych odnośnie ambasadorów oraz Ministerstwa Sprawiedliwości odnośnie sędziów. Byłby to okres bardzo brutalnego blokowania się rządu z prezydentem – tłumaczy.

Publicysta "Do Rzeczy" został też zapytany przez tvp.info, czy wróciłby spór o to, kto powinien reprezentować Polskę podczas szczytów Unii Europejskiej, co pamiętamy z czasów premierostwa Donalda Tuska i prezydentury Lecha Kaczyńskiego? – Oczywiście wróciłby. Można się domyślić, że pan prezydent wyrażałby często inną opinię niż MSZ. Jedni mówiliby, że to wstyd na cały świat, a drudzy, że nie wiadomo czyje stanowisko jest wiodące. Część urzędników, samorządowców mówiłoby, że uważa prezydenta Trzaskowskiego za jedyny legalny organ władzy, demonstracyjnie ignorując rząd i wojewodów – powiedział Piotr Semka.

Czytaj też:
Wygrana Trzaskowskiego? Soboń: Ciągła wojna polityczna, napięcia i konflikty

Czytaj też:
Prezydent Duda: Pała i kule były odpowiedzią na robotnicze protesty


Źródło: tvp.info
Czytaj także