Według danych przekazanych przez Państwową Komisję Wyborczą z 87,16 proc. obwodów, zwiększyła się przewaga pomiędzy ubiegającym się o reelekcję prezydentem a kandydatem Koalicji Obywatelskiej. Wynika z nich bowiem, że Andrzej Duda uzyskał 45,24 proc. głosów (7 mln 246 tys. 743), a Rafał Trzaskowski 28,92 proc. (4 mln 632 tys. 734 głosów). CZYTAJ WIĘCEJ
„Końcówka kampanii będzie bardzo ostra”
Komentując wyniki wczorajszego głosowania, była premier Beata Szydło stwierdziła, że „wynik prezydenta Andrzeja Dudy jest doskonały”.
– Uzyskał więcej głosów w I turze niż 5 lat temu, a więc Polacy pozytywnie ocenili jego kadencję, która była naznaczona koronawirusem i zamieszaniem z terminem wyborów. Dziękuję Polakom, że poszli wczoraj do wyborów i dziękuję wszystkim, którzy poparli pana prezydenta. Teraz potrzebna jest rzetelna praca, aby wygrać w II turze, bo wszystko zaczyna się od nowa – tłumaczyła Szydło.
Europosłanka PiS podkreśliła, że jej zdaniem „końcówka kampanii będzie bardzo ostra”. – Tak jak prezydent był atakowany przez ostatnie 5 lat przez środowiska opozycyjne, tak teraz także będzie próba zaostrzenia kampanii i podważenia programu pana prezydenta – mówiła.
„Mam do Trzaskowskiego proste pytanie”...
Szydło odniosła się także do sytuacji głównego kontrkandydata Andrzeja Dudy – Rafała Trzaskowskiego.
– Obserwuję pewne zachowania Rafała Trzaskowskiego, który próbuje przejmować pole programowe pana prezydenta. Mówi dzisiaj o ochronie programów społecznych, przeciwko którym głosował i twierdzi, że to dobre programy, bo jest kampania wyborcza – tłumaczyła była premier.
– Jego podziękowanie dla Senatu pokazuje jednak jego myślenie. Nie wierzę Trzaskowskiemu, który teraz jako kandydat PO mówi, że te programy utrzyma – mówiła Szydło i dodała: „Mam do Trzaskowskiego proste pytanie – czy jest dumny i czy pochwala zachowanie Senatu, który przedłużał prace nad przygotowaną przez rząd i prezydenta Dudę tarczą antykryzysową”.
Czytaj też:
Była dziennikarka "Wyborczej" kontra Wroński. Ostre spięcie na Twitterze
Czytaj też:
Bosak, Hołownia i Biedroń – komu politycy przekażą poparcie?