Politolog: PiS ma problem. Czas nie pracuje na jego korzyść

Politolog: PiS ma problem. Czas nie pracuje na jego korzyść

Dodano: 
Od lewej: Mateusz Morawiecki, Jadwiga Emilewicz i Jarosław Kaczyński w Sejmie
Od lewej: Mateusz Morawiecki, Jadwiga Emilewicz i Jarosław Kaczyński w SejmieŹródło:PAP / Leszek Szymański
– Wielu wyborców niezaangażowanych wcześniej w politykę głosowało na PiS nie z powodu identyfikacji ze skrajną prawicą, ale z powodu bezpieczeństwa socjalnego oferowanego przez rządy, których częścią jest głowa państwa. W tym sensie mamy do czynienia z kontynuacją i być może pewnym apogeum sporu, który trwa od 2005 roku i tylko się umacnia – mówi w rozmowie z Onetem prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Zdaniem eksperta bardzo dobry wynik kandydata Koalicji Obywatelskiej, to efekt odejścia od strategii stygmatyzowania zwolenników Prawa i Sprawiedliwości. W poprzednich latach ten model prowadzenia kampanii był przyczyną kolejnych porażek wyborczych Platformy Obywatelskiej.

– Obecna sytuacja polityczna dojrzewała latami. Strategia totalnej opozycji totalnie zawiodła i doprowadziła do pasma porażek. Natomiast Rafał Trzaskowski otarł się o zwycięstwo dlatego, że po raz pierwszy nastąpiło odejście od tego modelu. Przestano stygmatyzować wyborców PiS-u i mówiono więcej o wspólnocie – powiedział profesor Chwedoruk.

Równocześnie politolog określił zwycięstwo prezydenta Andrzeja Dudy jako wynik nie tyle identyfikacji z partią rządzącą, ile chęci utrzymania przez wyborców programów socjalnych wprowadzonych przez rząd Zjednoczonej Prawicy.

– Jeszcze inaczej patrząc – twarde interesy ekonomiczne wygrały z pewnego rodzaju estetyką i hegemonią kulturową opozycji. Bo wielu wyborców niezaangażowanych wcześniej w politykę głosowało na PiS nie z powodu identyfikacji ze skrajną prawicą, ale z powodu bezpieczeństwa socjalnego oferowanego przez rządy, których częścią jest głowa państwa. W tym sensie mamy do czynienia z kontynuacją i być może pewnym apogeum sporu, który trwa od 2005 roku i tylko się umacnia – dodał ekspert.

Politolog wskazał również na podstawowy problem, jaki stoi przed Prawem i Sprawiedliwością w kontekście przyszłych wyborów. Silne poparcie partii pochodzi z elektoratu osób starszych, natomiast próby pozyskania młodych wyborców są na razie nieskuteczne. Kontekst demograficzny może zatem być kluczowym dla przyszłości Prawa i Sprawiedliwości.

– Siłą tej partii w ostatnich latach była umiejętność pogłębiania poparcia wśród tych grup społecznych, które i tak są nadreprezentowane w jego elektoracie. Czyli mieszkańców mniejszych miejscowości, osób średniego i średnio – starszego pokolenia, takich 50 plus. Natomiast wszelkie próby w minionych latach pozyskania nowego elektoratu – czy to za pośrednictwem głowy państwa, czy za pośrednictwem Mateusza Morawieckiego, lub Jarosława Gowina – nie przyniosły sukcesu – powiedział Chwedoruk.

Niedzielne wybory prezydenckie wygrał Andrzej Duda z wynikiem 51,03 procent głosów. Jego rywal Rafał Trzaskowski uzyskał 48,97 procent głosów.

Czytaj też:
Czarzastemu puściły nerwy. Tak odpowiedział Schetynie

Źródło: Onet.pl
Czytaj także