Rafał Trzaskowski przegrał w drugiej turze wyborów prezydenckich z urzędującym prezydentem Andrzejem Dudą. Jego wynik jest jednak bardzo dobry, przy rekordowej frekwencji różnica między kandydatami była minimalna. Andrzej Duda zdobył 51,3 proc., natomiast Rafał Trzaskowski – 48,7 proc.
Opozycja jednak od dnia wyborów zarzuca rządzącym, że w procesie wyborczym zaszło wiele nieprawidłowości. Jerzy Stępień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, stwierdził nawet na antenie radia TOK FM, że "są przesłanki do unieważnienia wyborów".
Były prezydent Lech Wałęsa wystosował apel, aby ponownie przeliczyć głosy.
"W związku z ogromną ilością zgłaszanych nieprawidłowości podczas głosowania w wyborach prezydenckich, głosy oddane na kandydatów powinny być ponownie przeliczone wspólnie przez Państwową Komisję Wyborczą, przedstawicieli obu sztabów wyborczych oraz niezależnych obserwatoriów Unii Europejskiej" – napisał na Facebooku.
facebookCzytaj też:
***** *** ?
Czytaj też:
"Nim zaczniemy rechotać...". Była ambasador w Rosji ostro o słowach Tuska