"Nie możemy być obojętni!". Stanowcza deklaracja premiera

"Nie możemy być obojętni!". Stanowcza deklaracja premiera

Dodano: 
Mateusz Morawiecki, premier
Mateusz Morawiecki, premier Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Na takie tragedie nie możemy być i nie będziemy obojętni! – zapowiada Mateusz Morawiecki. Premier odnosi się do wczorajszych dramatycznych wydarzeń w Bejrucie.

Szef rządu za pośrednictwem Facebooku poinformował, że wspólnie z ministrem Mariuszem Kamińskim podjął decyzję o skierowaniu pomocy do Bejrutu.

"W pierwszej kolejności będą to niezbędne materiały medyczne. Po konsultacji ze stroną libańską wyślemy na miejsce także doświadczonych, polskich ratowników, którzy wielokrotnie nieśli pomoc w miejscach katastrof" – przekazał Mateusz Morawiecki.

"Polska solidarność to cecha, którą chcemy dzielić się z całym światem" – zakończył swój wpis premier.

facebook

Potężna ekplozja w Bejrucie

Z informacji podanej przez telewizję Al-Dżazira wynika, że prezydent Libanu Michel Aoun zwołał dziś nadzwyczajne posiedzenie gabinetu i stwierdził, że po ogromnej eksplozji w Bejrucie, w której zginęło co najmniej 78 osób, a 4000 zostało rannych, należy ogłosić dwutygodniowy stan wyjątkowy.

Wtorkowa eksplozja wstrząsnęła miastem, powodując rozległe zniszczenia nawet na przedmieściach stolicy. Wybuch było słychać na odległym o 240 km od Bejrutu Cyprze.

Czytaj też:
Wybuch w Bejrucie było słychać na Cyprze. Rośnie liczba ofiar, ponad 4 tys. rannych

Urzędnicy powiedzieli, że spodziewają się dalszego wzrostu liczby ofiar śmiertelnych, ponieważ ratownicy wciąż przekopują gruz, aby ratować ludzi. Niestety wciąż wydobywają ciała ofiar.

Przyczyna wybuchu nie była od razu jasna. Urzędnicy powiązali wybuch z około 2700 tonami skonfiskowanej saletry amonowej, które były przechowywane w magazynie w pobliskim porcie przez sześć lat.

Czytaj też:
Hołownia apeluje do rządzących. "Gdzie jest nasze dumne państwo?"
Czytaj też:
"Dajcie mi wszyscy święty spokój". Gorzkie słowa Franciszka Pieczki

Źródło: Facebook
Czytaj także