Decyzją sądu, aktywista LGBT Michał Sz. vel Małgorzata "Margot" został aresztowany na 2 miesiące. Mężczyzna jest podejrzany o dokonanie 27 czerwca 2020 r. czynu chuligańskiego polegającego na udziale w zbiegowisku, brutalnym zaatakowaniu działacza Fundacji Pro Life oraz niszczeniu mienia należącego do fundacji. Zatrzymany ta sama osoba, która była sprawcą profanacji figury Chrystusa.
Podczas piątkowych protestów w tej sprawie Policja zatrzymała w Warszawie łącznie 48 osób. Doszło do starć ze służbami. Na nagraniach z zamieszek widać agresywne, skandaliczne zachowanie protestujących.
Aleksander Kwaśniewski przyznaje, że źle ocenia te protesty. "Niektóre ze środków, które są przez te środowiska podejmowane dają argument, żeby z drugiej strony była taka agresja i nietolerancja z jaką mamy do czynienia" – mówi były prezydent.
Polityk podkreśla, że należy ostudzić emocje. Jego zdaniem środowiska LGBT mają prawo protestować, ale obecna forma jest szkodliwa.
Zapytany, czy sam wziąłby udział w protestach, które się odbywają, zaprzeczył. "Nie poszedłbym. Dlatego, że uważam, że nie muszę być obecny fizycznie w czasie tego protestu" – podkreśla.
Czytaj też:
Kolejne znane osoby bronią Michała "Margot" Sz. Wśród nazwisk m.in. Gross i ŚrodaCzytaj też:
Błaszczak o sytuacji na Białorusi: To nie jest dobry temat dla NATO