Zaskakujące słowa Schetyny. "Jestem zdumiony, że nie byliśmy w stanie na to zareagować"

Zaskakujące słowa Schetyny. "Jestem zdumiony, że nie byliśmy w stanie na to zareagować"

Dodano: 
Grzegorz Schetyna
Grzegorz Schetyna Źródło:PAP / Maciej Kulczyński
Kilku posłów PO postanowiło przeprosić za głosowanie "za" podwyżkami dla posłów. Grzegorz Schetyna stwierdził z kolei w TVN24, że "na pewno nie rekomendowałby takiej decyzji", a zgadzanie się na projekt PiS, to "polityczne samobójstwo".

Posłowie przegłosowali ustawę dot. wzrostu wynagrodzeń dla parlamentarzystów i samorządowców. Za tymi rozwiązaniami głosowało 386 posłów, przeciw było 33, zaś 15 wstrzymało się. Ustawę poparła nie tylko Zjednoczona Prawica, ale również większość opozycji. W myśl proponowanych zmian, poseł lub senator miałby zarobić 0,63 pensji podstawowej sędziego Sądu Najwyższego. Oznacza to, że będzie mógł liczyć nawet na 12,6 tys. zł brutto plus diety. Dla posłów będzie to podwyżka wynagrodzenia o ponad 40 proc. w stosunku do obecnych zarobków. Przeciwko tym zmianom opowiedziały się Konfederacja i Kukiz'15.

Glosowanie wciąż budzi niemałe kontrowersje. Komentatorzy podkreślają, że to nie jest najlepszy czas na podwyżki, biorąc pod uwagę kryzys gospodarczy i szalejącą pandemię. Część posłów KO postanowiła przeprosić wyborców i przyznać się do błędu.

Głos w tej sprawie zabrał również Grzegorz Schetyna. Nie szczędził mocnych słów.

Zdaniem Grzegorza Schetyny, głównym celem Jarosława Kaczyńskiego jest rozbicie opozycji. – Jeżeli ktoś wpisuje się w ten scenariusz, negocjuje z Kaczyńskim, Terleckim, politykami PiS-u, a ta sprawa dotyczy jeszcze horrendalnych podwyżek dla parlamentarzystów, jest politycznym samobójcą. To widzieliśmy w nocy z czwartku na piątek i w piątek. Ja jestem zdumiony, że nie byliśmy w stanie w sposób racjonalny, logiczny i uczciwy na to zareagować – mówił w TVN24.

– Bardzo ważna będzie decyzja i zachowanie senatorów dzisiaj. Wierzę głęboko, że zachowają się przyzwoicie, że odrzucą ten projekt w I czytaniu w Senacie, że w perspektywie kilkunastu godzin po prostu go nie będzie i że będziemy mogli powiedzieć „sprawa jest zamknięta”, „nigdy więcej nie popełnimy już takiego błędu” – dodawał.

– Na pewno nie rekomendowałbym takiej decyzji – podkreślił były lider PO.

Czytaj też:
Głosowali za podwyżkami, teraz przepraszają. Skrucha posłów KO
Czytaj też:
"To już koniec". Cimoszewicz odchodzi z PO
Czytaj też:
"Automasakracja całej starej klasy politycznej". Bosak ostro o podwyżkach

Źródło: TVN24
Czytaj także