Ustawa o podwyżkach to pomysł opozycji? Terlecki: Oszukują opinię publiczną, że nie mieli z tym nic wspólnego

Ustawa o podwyżkach to pomysł opozycji? Terlecki: Oszukują opinię publiczną, że nie mieli z tym nic wspólnego

Dodano: 
Ryszard Terlecki (PiS)
Ryszard Terlecki (PiS) Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Inicjatorami podjęcia tego tematu była opozycja, my się na to zgodziliśmy – powiedział wicemarszełek Sejmu z ramienia PiS. Ryszard Terlecki komentował w ten sposób decyzję Senatu ws. podwyżki dla polityków.

W wieczornym głosowaniu Senat odrzucił zmiany w prawie podwyższające wynagrodzenia dla samorządowców, parlamentarzystów i osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie. Za odrzuceniem projektu opowiedziało się 48 senatorów, 45 było przeciw. Żaden nie wstrzymał się od głosu.

Czytaj też:
Jest decyzja Senatu ws. podwyżek dla polityków

"To opozycja chciała..."

Decyzję senatorów skomentował wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. – To opozycja chciała, żebyśmy to zrobili teraz i nie przeciągać sprawy na wrzesień. To opozycja chciała, żeby do tej ustawy dodać parę elementów poprawiających sytuację posłów i senatorów – mówił polityk PiS. Jedną ze zgłoszonych przez opozycję propozycji miała być - według niego - kwestia 13. wynagrodzenia.

twitter

Terlecki zdradził też kulisy prac nad ustawą. Jak mówił, rozmowy odbyły się ze wszystkimi klubami. – Rozmowy wyglądały w ten sposób, że albo kluby wspólnie wystąpią z taką inicjatywą i ona będzie przez wszystkich zaakceptowana, albo nie ma sensu się tą ustawą zajmować – powiedział. Wicemarszałek Sejmu oskarżył opozycję o oszukanie opinii publicznej. – Pod wpływem głosów zewnętrznych, zdaje się m.in. Donalda Tuska, zmieniła zdanie i dziś zaczęła się z tego wycofywać, oszukując opinię publiczną, że nie miała z tym nic wspólnego, albo, że to był zbieg okoliczności, że tak się stało w Sejmie – wskazał.

twitter

Ustawa o podwyżkach

Ustawa została przyjęta przez Sejm w piątek. Za tymi rozwiązaniami głosowało 386 posłów, przeciw było 33, zaś 15 wstrzymało się. Ustawę poparła nie tylko Zjednoczona Prawica, ale również większość opozycji.

W myśl proponowanych zmian, poseł lub senator miałby zarobić 0,63 pensji podstawowej sędziego Sądu Najwyższego. Jeśli ustawa weszłaby w życie, pensje miały prezentować się następująco:

  • prezydent: 25 981 zł brutto
  • marszałkowie Sejmu i Senatu: 21 984 zł brutto
  • wicemarszałkowie Sejmu i Senatu: 17 987 zł brutto
  • premier: 21 984 zł brutto
  • ministrowie: 17 987 zł brutto
  • wiceministrowie: 16 988 zł brutto
  • wojewodowie: 14 989 zł brutto
  • wicewojewodowie: 12 990 zł brutto
  • posłowie 12 600 zł brutto

Czytaj też:
Prof. Dudek: To był klasyczny chwyt Kaczyńskiego, test na inteligencję opozycji
Czytaj też:
Wyciekła instrukcja dla posłów KO. Tak mieli bronić podwyżek
Czytaj też:
Opozycja dogadała się z PiS-em ws. podwyżek? Karczewski: Podjęliśmy męską decyzję, umówiliśmy się...

Źródło: wp.pl
Czytaj także