Etos patriotycznej reprezentacji nie jest w polskiej piłce przypadkowy. Kiedy mijamy kolejne sierpniowe rocznice walki o niepodległość, warto o tym przypomnieć. Na przykład nazwa warszawskiej Legii (w drugiej reprezentacji tego klubu strzelał Lewandowski pierwsze gole) zrodziła się spontanicznie wśród najodważniejszych ochotników polskiej wolności. Stało się to w roku 1916 w Kostiuchnówce na Wołyniu, trzy miesiące przed największym bojem, jaki stoczyły w tym miejscu trzy brygady Legionów... Tam grali sami legioniści (ci od Piłsudskiego i ci od Hallera) i stąd wzięła się nazwa klubu.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
