Prezydenci Polski Andrzej Duda, Czech Milosz Zeman, Słowacji Zuzana Czaputova i Węgier Janos Ader wezwali władze Białorusi do podjęcia szeregu działań, które uspokoiłyby sytuację w kraju. Od 9 sierpnia w Mińsku i innych miastach Białorusi trwają protesty przeciwko prezydentowi kraju Aleksandrowi Łukaszence. Białorusini nie zgadzają się z wynikami wyborów, według których obecny prezydent utrzymał swój urząd.
Podczas ulicznych zamieszek doszło do strać z policjantami. Funkcjonariusze brutalnie tłumili protesty. Aresztowano kilka tysięcy osób. Oficjalnie potwierdzono także śmierć 5 osób. Kontrkandydatka Łukaszenki, Swiatłana Cichanouska została zmuszona do ucieczki na Litwę, skąd, pomimo początkowego apelu (zdaniem wielu komentatorów – wymuszonego przez KGB) o zaprzestanie protestów, w przesyłanych do mediów materiałach wideo wzywa Białorusinów do dalszego stawiania oporu.
Przywódcy Grupy V4 wzywają Łukaszenkę w szczególności do: dialogu i zorganizowania nowych wyborów, przyjęcia europejskiego planu solidarności z Białorusią oraz do poszanowania suwerenności Białorusi.
Apel jest jednocześnie oficjalnym stanowiskiem Grupy Wyszehradzkiej przed spotkaniem w ramach Rady Europejskiej, które odbędzie się dzisiaj, a na którym będzie dyskutowana sytuacja na Białorusi. Z tą inicjatywą jako pierwszy wyszedł premier Morawiecki. Zaplanowane spotkanie, z powodu wymogów sanitarnych związanych z pandemią koronawirusa, odbędzie się w formule wideokonferencji.Czytaj też:
Ogromne emocje w Sejmie. Poseł KO przerwał konferencję Szumowskiego: "Gdzie są pieniądze?"Czytaj też:
Polska i Węgry będą pomagać ofiarom prześladowań religijnych