Ważne decyzje na szczycie UE. "Nie uznajemy wyników tych wyborów"

Ważne decyzje na szczycie UE. "Nie uznajemy wyników tych wyborów"

Dodano: 
Mateusz Morawiecki, premier
Mateusz Morawiecki, premier Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Zakończył się szczyt szefów państw i rządów krajów Unii Europejskiej. Podjęto na nim ważne decyzje ws. Bialorusi. "Nie uznajemy wyników tych wyborów" – przekazał szef Rady Europejskiej. Zapowiedziano wprowadzenie sankcji.

W środę po godz. 12 rozpoczęła się wideokonferencja szefów państw i rządów krajów UE w sprawie kryzysu na Białorusi. O zwołanie szczytu w związku z tym kryzysem zwracał się w ubiegłym tygodniu premier Polski Mateusz Morawiecki, za co usłyszał dziś wiele podziękowań, m.in. sprawującej w tym półroczu unijną prezydencję niemieckiej kanclerz Angeli Merkel. Telekonferencja zakończyła się po trzech godzinach.

– Bardzo cieszymy się z tego, że UE w trakcie swojego sezonu wakacyjnego podjęła szybką reakcję. Rada Europejska spotkała się w krótkim czasie na nasze wezwanie. Rozmawialiśmy na temat sytuacji na Białorusi – mówił po zakończeniu spotkania premier Mateusz Morawiecki.

Ważne decyzje

– Cała Rada Europejska potępiła sytuację na Białorusi i wszyscy uważamy, że wybory na Białorusi powinny zostać powtórzone. Na wniosek Polski uzgodniliśmy zaangażowanie ponadnarodowych ciał, takich jak sprawdzone w takich sytuacjach OBWE, po to, żeby ewentualnie wspierać również proces demokratyzacji poprzez chociażby nadzór nad przygotowaniem do kolejnych wyborów – poinformował polski premier.

– Bardzo mocno popieramy sankcje wobec osób, które brały bezpośredni udział w pacyfikacji manifestacji oraz obywateli, którzy wyrażali swój sprzeciw. Nie chcemy natomiast, żeby Białoruś jako społeczeństwo ucierpiało w wyniku tych działań sankcyjnych. Chcemy dać do zrozumienia reżimowi Łukaszenki, że ten czas, kiedy można było nie słuchać głosu społecznego musi się skończyć jak najszybciej. Trzeba zasiąść do rozmów i dialogu, żeby doprowadzić jak najszybciej do demokratyzacji sytuacji na Białorusi – podkreślił Mateusz Morawiecki.

– Na zakończenie szczytu poprosiłem o dopisanie dodatkowego punktu – o wsparcie wolnych mediów i organizacji wspierających proces demokratyzacji na Białorusi. To również część naszego planu, który przedstawiałem w Sejmie – dodał.

– Ten plan "Solidarni z Białorusią" został bardzo pozytywnie przyjęty na RE dzisiaj. Zgodziliśmy się, że powinno być tutaj wzmocnienie zaangażowania środków w ramach partnerstwa wschodniego. Chcę podkreślić bardzo pozytywną rolę Litwy. Dziękuję również prezydentowi za wypracowanie stanowiska prezydentów V4 i krajów bałtyckich. To dzięki wzmocnionemu głosowi z Europy Środkowej mogę określić, że RE mówiła dzisiaj właściwie jednym głosem – zaznaczał premier. – Podkreśliliśmy, że nie można doprowadzać do żadnych zewnętrznych interwencji, to tyczy się przede wszystkim Rosji. Chcemy, żeby proces demokratyzacji Białorusi był w rękach białoruskiego narodu. Każdy naród chce sam decydować o swoim losie – mówił.

Szczyt V4

– Jako p.o. prezydencji Grupy V4 zwołałem również spotkanie V4. Zgodziliśmy się, że trzeba dla Białorusi przygotować pozytywny plan gospodarczy. Białoruś jest od lat mocno zależna od gospodarki rosyjskiej. Nie ulega wątpliwości, że te wielkie protesty jakich Białoruś nigdy wcześniej nie uświadczyła są ważnym krokiem w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego. Bo naród chce prawdziwej demokracji i praworządności. W mojej rozmowie ze Swietłaną Cichanouską zgodziliśmy się, że to właściwa droga dla Białorusi. Ale bądźmy świadomi, że to pierwszy krok na tej drodze do pełnej demokratyzacji Białorusi – powiedział.

Czytaj też:
Ruszył szczyt Rady Europejskiej. Merkel dziękuje Polsce
Czytaj też:
Morawiecki na szczycie UE: Tak dla sankcji wobec pacyfikujących protesty na Białorusi

Źródło: DoRzeczy.pl / Twitter
Czytaj także