Broniarz o "bezpiecznym powrocie do szkół". "Domagamy się także zwiększenia nakładów na finansowanie szkół i zadań edukacyjnych"

Broniarz o "bezpiecznym powrocie do szkół". "Domagamy się także zwiększenia nakładów na finansowanie szkół i zadań edukacyjnych"

Dodano: 
Szef ZNP Sławomir Broniarz
Szef ZNP Sławomir Broniarz Źródło:PAP / Radek Pietruszka
– ZNP uznaje, że skoro minister edukacji scedował i zdywersyfikował cały proces organizacji i decyzji na poziom dyrektora szkoły, to uznajemy, że decyzję o organizacji nowego roku szkolnego i w momencie rozpoczęcia nowego roku szkolnego w sposób tradycyjny, powinny podejmować dyrektor szkoły w porozumieniu z organem prowadzącym – stwierdził na konferencji prasowej Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.







– Było wiele propozycji, łącznie z możliwością wydłużenia wakacji, ale związek uznaje, że to powinna być decyzja dyrektora szkoły i organu prowadzącego, który miałby pełne prawo podjęcia decyzji, że tradycyjna forma nauki, czyli uczeń w klasie z bezpośrednim udziałem nauczyciela, że ta tradycyjna forma nauki rozpocznie się 7, 14 czy 21 września. Jednocześnie oczekujemy iż dyrektorzy będą tutaj suwerenni w podejmowaniu decyzji, a nie będą tego musieli konsultować ze stacjami sanitarno-epidemiologicznymi. Tutaj podzielamy zdanie Jana Bodnara (rzecznik prasowy GIS - red.) – tłumaczył szef ZNP, podczas konferencji "Jak bezpiecznie wrócić do szkół i przedszkoli?".

– Domagamy się także zwiększenia nakładów na finansowanie szkół i zadań edukacyjnych, szczególnie w okresie pandemii. Wychodzimy bowiem z założenia, że nie można tego przerzucać na dyrektorów, na organy samorządowe, aczkolwiek zdajemy sobie sprawę, że to jest istota przyczyny, dla której minister edukacji taką decyzję podjął – mówił dalej.

twitter

– Oczekujemy także pełnego doposażenia szkół, placówek w ośrodki ochrony, czyli zarówno płyn do dezynfekcji, jak i maseczki. Wczoraj minister Dworczyk zapowiedział, że rząd przygotowuje 50 mln masek. Mam nadzieję, że to nie są te maski z Antonova, ale te 50 mln w zderzeniu z 4,5 mln rzeszą uczniów wystarczą nam na 10 dni – podkreślił szef ZNP.

– Oczekujemy także, że nauczyciele, pracownicy niebędący nauczycielami będą wyposażeni w te urządzenia, maseczki o dużej wydajności, przyłbice i płyny do dezynfekcji i że nie stanie się to kosztem samych nauczycieli. Jesteśmy bowiem chyba jedyną grupą zawodową, która ma obowiązek wyposażenia swojego warsztatu, miejsca pracy, pokrycia kosztów tego wyposażenia, a jak pokazała sytuacja od marca do czerwca, także edukacja zdalna była realizowana na koszt samych nauczycieli. Chcemy także doprecyzowania przepisów o organizacji pracy szkoły i placówek, wytycznych które wydało MEN, MZ i GIS – dodał działacz.

Broniarz stwierdził również, że ZNP "oczekuje także badań przesiewowych zarówno nauczycieli, jak i pracowników niebędących nauczycielami, jak również zagwarantowania nauczycielom możliwości wykorzystania szczepień przeciwko grypie wtedy, kiedy te szczepienia są najbardziej skuteczne, efektywne i jednocześnie zapewnienia bezpłatności tych szczepień dla środowiska nauczycielskiego".

– Chcemy także, aby został wprowadzony zapis uprawniający dyrektora szkoły do podjęcia decyzji o nauczaniu hybrydowym, bez uzyskania pozytywnej opinii sanepidu – dodał.

Przypomnijmy, że od września podstawowym modelem pracy w szkołach mają być zajęcia stacjonarne. Będzie też możliwy model mieszany: dyrektor szkoły po uzyskaniu zgody organu prowadzącego i na podstawie pozytywnej opinii sanepidu będzie mógł podjąć decyzję, że część dzieci lub klas będzie uczęszczać do szkoły w tradycyjnej formie, a część będzie uczyła się na odległość. Przy większym zagrożeniu epidemiologicznym w grę będzie wchodzić przejście całej szkoły na edukację zdalną.

Czytaj też:
Wiceminister zdrowia o powodach wzrostu zakażeń: Dominują dwa źródła

Źródło: 300polityka.pl / ZNP/Facebook/PAP
Czytaj także