– Już w maju wskazywałem, że przepisy, które określają obowiązkowe noszenie maseczek, nie mają wystarczającej podstawy ustawowej. Rząd nic z tym nie zrobił – stwierdził w Polsat News.
Według Bodnara "nie możemy podejrzewać całego narodu o to, że choruje". Jego zdaniem mimo wadliwych przepisów "udało nam się podporządkować".
– Jeżeli w przestrzeni publicznej pojawiają się zdjęcia, na których nawet przedstawiciele władz są bez maseczek, to nie jest to najlepszy sygnał wysyłany do społeczeństwa – ocenił RPO. Jak dodał, "każdy z nas powinien brać na siebie osobistą odpowiedzialność, by nie stanowić zagrożenia dla innych osób".
Bodnar powiedział, że Polska lepiej przeszła przez okres pandemii niż Hiszpania, Włochy czy Francja. – Obyśmy nie musieli wrócić do tego samego momentu, w którym były te państwa – podkreślił.
Pytany o rozpoczęcie nowego roku szkolnego rzecznik stwierdził, że "wkraczamy w nieznane". – Zobaczymy za tydzień, czy przełoży się to nam na wzrost zachorowań – powiedział, dodając jednocześnie, że "dzieci bez szkoły, bez socjalizacji, nie korzystają należycie z systemu edukacji".
Czytaj też:
Historyczny wpis Hołowni na Twitterze. Lawina komentarzy