Firma sprzedająca respiratory prosi MZ o wstrzymanie postępowania egzekucyjnego

Firma sprzedająca respiratory prosi MZ o wstrzymanie postępowania egzekucyjnego

Dodano: 
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP/EPA / Andrea Canali
Firma E&K pisze do Ministerstwa Zdrowia prośbę, by nie wszczynało postępowania egzekucyjnego w związku z niewywiązaniem się spółki z dostaw respiratorów dla resortu – informuje RMF FM.

Pochodząca z lubelskiego spółka zobowiązała się dostarczyć ponad 1200 respiratorów. Ostatecznie do polskich szpitali trafiło jedynie 200 urządzeń. Bilans zaległości firmy, która nie wywiązała się kontraktu, a wcześniej wzięła zaliczkę – to kwota między 15,5 a 16 milionów euro. W tej sumie kary umowne wynoszą ponad 3 miliony.

Jak dowiedział się reporter RMF FM, resort zdrowia zgodził się nie wszczynać postępowanie egzekucyjnego do października. Jeżeli wtedy firma E&K nie zwróci zaległych pieniędzy z odsetkami egzekucja się rozpocznie.

Z umowy ramowej, którą opublikowała na Twitterze Sieć Obywatelska Watchdog Polska wynika, że respiratory miały kosztować łącznie 250 mln złotych. To jak zastrzeżono górna granica dla wartości tego zamówienia (wszystkie umowy wykonawcze zsumowane nie mogą przekroczyć tej kwoty).

Portal money.pl, w umowie nie ma słowa o zaliczkach, które resort wpłacił na konto przedsiębiorstwa. Nie ma też konkretnej liczby urządzeń, które przedsiębiorstwo miało dostarczyć. Zamiast tego w par. 1 pkt 1 jest zapis, że "rodzaj i ilość będą każdorazowo określane w nieodwołalnej ofercie składanej przez Wykonawcę".

Czytaj też:
Prokuratura odniosła się do rewelacji Patryka Vegi. W tle afera podkarpacka
Czytaj też:
20-latek zadał koledze 80 ciosów nożem. "Chodził po ulicach i wykrzykiwał, że widzi diabły"

Źródło: RMF 24 / money.pl
Czytaj także