Jackowski: Nasz elektorat dostał sygnał, że PiS wypina się na wieś

Jackowski: Nasz elektorat dostał sygnał, że PiS wypina się na wieś

Dodano: 
Jan Maria Jackowski (PiS)
Jan Maria Jackowski (PiS) Źródło: PAP / Rafał Guz
Nasz zasadniczy elektorat dostał sygnał od PiS, że wypina się na wieś. Tak to zostało odebrane. Wybory przedterminowe w tym momencie raczej nie byłyby wygrane – uważa Jan Maria Jackowski, senator PiS.

W nocy z czwartku na piątek Sejm przyjął nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra. Przeciw głosowało 38 posłów z klubu PiS, w tym cała Solidarna Polska.

Jan Maria Jackowski pytany w Radiu Plus o sytuację w Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że "bywają tak zwane ciche dni, polegające na tym, że uczestnicy wspólnoty ze sobą nie rozmawiają". – Koniec tego projektu musiałby oznaczać wybory, a nie ma żadnej gwarancji, jakie byłoby rozstrzygnięcie. Być może mielibyśmy powtórkę z 2007 roku, a to była ogromna trauma, która w defensywie pogrążyła wszystkie środowiska prawicowe – ocenił.

Zdaniem senatora ostatnie wypowiedzi polityków ZP należy odczytywać jako "element negocjacyjny, a nie zapowiedź tego, co na pewno się stanie". Jednocześnie przyznał, że "w koalicji nie ma niestety kultury dialogu". – Ta sztuka wymaga kompromisów, cierpliwości, a nie stawiania sprawy, że albo 100 proc. będzie moje, albo wywracamy stolik. Taka strategia jest nie do zrealizowania, bo wszyscy jesteśmy od siebie uzależnieni – dodał.

Polityk jest bardzo krytyczny wobec ustawy o ochronie zwierząt. – Nasz zasadniczy elektorat dostał sygnał od PiS, że wypina się na wieś. Tak to zostało odebrane. Jeżeli ktoś w mieście nie rozumie, na czym polega współczesne rolnictwo i podejmuje decyzje w takim tempie, z powodów ideologicznych, a nie racjonalnych, to zostało to odebrane jako uderzenie w nasz elektorat. Wybory przedterminowe w momencie, w którym wieś odbiera to jako działanie przeciwko niej, raczej nie byłyby wygrane – powiedział Jackowski.

Odnosząc się do zapowiedzi ukarania posłów PiS, którzy głosowali przeciw tej ustawie, senator ocenił, że będzie to "strzał w stopę kierownictwa" partii. – Do tej pory w sprawach światopoglądowych nie obowiązywała dyscyplina. Ta ustawa miała wymiar światopoglądowy. Jeżeli z tego tytułu posłowie będą ponosić konsekwencje polityczne, to ze strony kierownictwa PiS będzie to strzał w kolano. W środowiskach wiejskich ci ludzie urosną do rangi bohaterów. To istotna strata wizerunkowa w szansach wyborczych na przyszłość – stwierdził Jackowski.

Czytaj też:
"Jak można upominać się o los zwierząt, nie dostrzegając masowego mordu dzieci nienarodzonych?"

Źródło: Radio Plus
Czytaj także