Po skierowanie trzeba się zgłosić... uderzając kijem w parapet

Po skierowanie trzeba się zgłosić... uderzając kijem w parapet

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
W jednej z przychodni w Tarnobrzegu pracownicy przyjęli nietypowy sposób komunikacji z pacjentami.

Jak relacjonuje serwis nadwisla24.pl, w jednym z niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej w mieście, środkiem komunikacji stał się kij.

Pacjenci przychodzący do placówki po skierowanie, mieli stukać kijem w parapet. Do placówki nie byli bowiem wpuszczani, ale stali pod oknem.

„Po uderzeniu kijem w parapet, okienko się otwiera i pani rzuca skierowanie” – relacjonowała portalowi NadWisłą24 internautka, która przesłała zdjęcie kija.

Dzisiaj serwis dowiedział się od rzecznika prasowego Podkarpackiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Rzeszowie Rafała Śliża, że ośrodek zostanie skontrolowany. Powodem przeprowadzenia kontroli są publikacje dotyczące sposobu komunikacji personelu przychodni z pacjentami.

Czytaj też:
Ambasadorowie Polski i Litwy opuszczają Białoruś. Gest solidarności ze strony Niemiec

Źródło: echodnia.ue/nadwisla24.pl
Czytaj także