"Praktycznie tylko obniżam podatki". Kościński: Czuję się jak św. Mikołaj

"Praktycznie tylko obniżam podatki". Kościński: Czuję się jak św. Mikołaj

Dodano: 
Minister finansów Tadeusz Kościński
Minister finansów Tadeusz KościńskiŹródło:PAP / Tomasz Gzell
Minister finansów zaznacza, że opłaty to nie to samo, co podatki. A podwyższanie opłat nie należy do jego kompetencji.

W rozmowie z serwisem wnp.pl minister finansów był pytany o budżet na 2020 i 2021 rok. W obu ustawach przewidziano deficyt (109,3 mld zł w tym roku i 82,3 mld w 2021 r.). W tym na rok przyszły trzeba było uwzględnić jeszcze trzy potężne raty kredytu za tarcze PFR. Czy to oznacza konieczność podwyższenia stawek podatków lub wprowadzenie nowych danin?

Tadeusz Kościński stwierdził, że nie byłby to dobry sposób na radzenie sobie z powiększającym się zadłużeniem kraju. – Prawda jest taka, że nie ma żadnych nowych podatków i nie pracujemy nad takowymi. Od roku czuję się jak święty Mikołaj, bo praktycznie tylko obniżam podatki. Opłaty to nie podatki i one nie należą do moich kompetencji. To nie jest polityka fiskalna – zaznacza rozmówca wnp.pl.

– Przez ostatnie trzy lata obniżyliśmy dług państwa o 8 proc. I mam nadzieję, że przez następne 4-5 lat gospodarka znów będzie szybko rosła i taką właśnie mamy strategię – chcemy, by jak najwięcej pieniędzy zostało w kieszeniach naszych obywateli, tak by konsumpcja rozkręcała naszą gospodarkę – wskazuje Kościński.

Czytaj też:
Morawiecki apeluje do osób, które zaprzeczają istnieniu pandemii
Czytaj też:
Wielki sukces Świątek. Polka wywalczyła sobie finał French Open
Czytaj też:
Ile mandatów wystawiono za brak maseczki? Znamy dane policji

Źródło: wnp.pl
Czytaj także