Sasin: Jestem hejtowany

Sasin: Jestem hejtowany

Dodano: 
Jacek Sasin, wicepremier
Jacek Sasin, wicepremier Źródło: PAP / Wojtek Jargiło
Jeżeli na ponad 300 lekarzy skierowanych do walki z koronawirusem, zgłasza się ponad 20, to nie możemy udawać, że problemu nie ma - powiedział w czwartek wicepremier Jacek Sasin. Dodał, że potrzebne są nowe regulacje, które pozwolą rzucić wszystkie siły do walki z epidemią.

We wtorek w Programie 1 Polskiego Radia Sasin odpierał zarzuty, że premier Mateusz Morawiecki "zmarnował lato", zajmując się rekonstrukcją rządu zamiast pandemią. Powiedział, że obecnie jest odpowiednia liczba łóżek szpitalnych, respiratorów oraz innych środków medycznych, ale "niestety występuje taki problem, jak brak woli części środowiska lekarskiego".

– Oczywiście bardzo wielu lekarzy, pielęgniarek, personelu medycznego z wielkim poświęceniem wykonuje swoje obowiązki, ale część tych obowiązków wykonywać nie chce – powiedział Sasin. Jak dodał, wynikać to może ze strachu przed epidemią. – Naturalny, ludzki strach, ale on w środowisku lekarskim nie powinien występować – mówił wicepremier.

W czwartek Sasin powiedział, że jest "hejtowany" za tę wypowiedź. – Jest problem z tym, że jest pewna grupa lekarzy, którzy dzisiaj się uchylają od obowiązku świadczenia w swojej służbie chorych na rzecz COVID – powiedział wicepremier w Polsat News.

Zastrzegł, że jego wypowiedź "w żadnym wypadku nie dotyczy całego środowiska lekarskiego". Podkreślił, że w walkę z koronawirusem zaangażowanych są dziesiątki tysięcy lekarzy, którzy z poświęceniem narażają swoje zdrowie i życie dla chorych na tą chorobę.

Sasin dodał jednak, że rząd otrzymuje informacje od wojewodów, że niewielu lekarzy kierowanych do walki z COVID-19 tego nie robi. – Dostajemy informacje od wojewodów, chociażby w województwie mazowieckim na 235 lekarzy skierowanych, powołanych, aby się opiekować chorymi na COVID, zgłasza się 18. W województwie opolskim na 88 zgłasza się trzech. No to my nie możemy udawać, że nie ma problemu. Jakiś problem jest – powiedział.

Zdaniem wicepremiera potrzebne są regulacje prawne, które spowodują, że "wszystkie siły" zostaną rzucone do ratowania życia i zdrowia Polaków.







Czytaj też:
Niemal milion zł na organizacje pozarządowe wspierające kombatantów w czasie pandemii

Źródło: PAP
Czytaj także