"Przeczytanie paru stron nie powinno być problemem". Wójcik punktuje opozycję

"Przeczytanie paru stron nie powinno być problemem". Wójcik punktuje opozycję

Dodano: 
Były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik
Były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik Źródło: PAP / Piotr Nowak
Wiceminister sprawiedliwości ocenił w rozmowie z portalem tvpinfo, że obstrukcja opozycji w sprawie tzw. ustawy covidowej to działania obliczone na spowolnienie działania państwa.

– Twierdzą, że nie mieli czasu, aby zapoznać się z dokumentem. Mamy sytuację nadzwyczajną i tak jak każdy inny poseł mogli spokojnie przeczytać każdy z zapisów – stwierdził Wójcik.

Na dzisiejszym posiedzeniu Sejmu posłowie mieli głosować m.in. nad projektem Prawa i Sprawiedliwości ws. nowelizacji niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19. Co więcej, dzisiejsze obrady zostały zwołane dodatkowo, właśnie po to, aby posłowie mogli przyjąć ważną dla polskiej służby zdrowia ustawę.

Projekt zakłada m.in. wprowadzenie tzw. "klauzuli dobrego samarytanina", która zwalniałaby medyków z odpowiedzialności karnej za nieumyślny błąd w zakresie wykonywanych obowiązków w czasie pandemii koronawriusa, ustawowy nakaz noszenia maseczek oraz wprowadzenie dodatku dla personelu medycznego walczącego z COVID-19.

Tymczasem poseł Koalicji Obywatelskiej, Cezary Tomczyk na samym początku obrad złożył wniosek o odroczenie głosowania do środy. Argumentował, że ustawa jest pełna błędów. Co więcej, posłowi opozycji nie spodobał się także tryb poddania ustawy pod dyskusję parlamentarzystów. Jego zdaniem propozycje zmian w prawie dotarły do posłów zbyt późno, aby mogli się z nimi należycie zapoznać.

Wniosek Tomczyka przeszedł głosami opozycji. Na sali sejmowej nie było 28 posłów PiS (m.in. Jarosława Kaczyńskiego, który przebywa na kwarantannie, Mateusza Morawieckiego, Zbigniewa Ziobry, Jarosława Gowina, Michała Dworczyka). Tym samym głosowanie nad zmianami w prawie związanymi z pandemią koronawirusa zostało odroczone do środy.

Opozycja mogła wykorzystać czas

W dalszej rozmowie z portalem Wójcik tłumaczył powody szybkiego działania rządu w sprawie ustawy covidowej.

– Ponieważ sytuacja była wyjątkowa, marszałek Terlecki zwołał konwent i zaproponował przełożenie obrad o kilka godzin. Jeżeli opozycja miałaby potrzebę dokładniejszego zapoznania się z tekstem noweli, mogli ten czas na to wykorzystać – powiedział.

– O części tych propozycji można było przeczytać w mediach od kilku dni. Ktoś, kto zna procedury legislacyjne, nie robi takich rzeczy. Przeczytanie paru stron nie powinno być wielkim problemem. Opozycja popełniła duży polityczny błąd – ocenił wiceminister sprawiedliwości.

Projekt ustawy wpłynął do Sejmu w poniedziałek o godzinie 18.00. Sam dokumenty liczy 45 stron. Posłowie mieli czas do wtorku do godziny 10.00, aby zapoznać się z propozycjami stworzonymi przez rząd.

Czytaj też:
Kaczyński: Nastawiamy się na najczarniejszy scenariusz
Czytaj też:
Strażacy oddelegowani do walki z COVID-19. Zapadła decyzja

Źródło: tvpinfo.pl
Czytaj także