Wałęsa udzielił wywiadu. Ogłosił, że jest bankrutem

Wałęsa udzielił wywiadu. Ogłosił, że jest bankrutem

Dodano: 
Lech Wałęsa, były prezydent
Lech Wałęsa, były prezydent Źródło: PAP / Adam Warżawa
Jestem bankrutem. Liczyłem, że tak jak było, będzie zawsze, więc rozdawałem, a nie gromadziłem. Dzisiaj już nie mam co rozdawać – powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Lech Wałęsa.

Były prezydent pytany o to, jak władze w Polsce radzą sobie z epidemią koronawirusa stwierdził, że "rząd jest bezradny i bez pomysłu". – Przespali czas, w którym powinni się przygotować na jesienne uderzenie wirusa. Wystarczyło posłuchać lekarzy. Teraz jest taka sytuacja, że kto przeżyje to żyć będzie. Ale wielu straci życie – ocenił.

Zapytany, czy liczy na to, że poleci jeszcze do USA z wykładami, Wałęsa odparł, że bardzo za tym tęskni. – Jestem bankrutem. Liczyłem, że tak jak było, będzie zawsze, więc rozdawałem, a nie gromadziłem. Dzisiaj już nie mam co rozdawać. Potrzebne mi to, ale chyba nie dożyje czasów, kiedy znowu będę mógł wsiąść do samolotu i polecieć na drugi koniec świata spotykać się z ludźmi – ocenił.

W wywiadzie pojawił się również wątek Kamali Harris, która ma być pierwszą kobietą na stanowisku wiceprezydenta USA. Dziennikarz zapytał Wałęsę, czy to oznacza, że "nadchodzi czas kobiet". – Jestem staroświecki, więc kobietę umiejscawiam w innym miejscu. Ale ja już nie jestem reformowalny – oświadczył.

Dopytywany, czy wspiera Strajk Kobiet, były prezydent odpowiedział, że tak, krytykując jednocześnie formę protestów. – Dużo mogą, tylko że muszą się zabrać do roboty, ponieważ tak się nie zwycięża. Mogą sobie pokrzyczeć i pochodzić, ale to żadne zwycięstwo – stwierdził w rozmowie z "Rz" Wałęsa.

Czytaj też:
Sąd podjął decyzję w sprawie syna Lecha Wałęsy

Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także