"To niemiecki pomysł". Saryusz-Wolski o przyczynach polskiego weta w Unii

"To niemiecki pomysł". Saryusz-Wolski o przyczynach polskiego weta w Unii

Dodano: 
Jacek Saryusz-Wolski (PiS)
Jacek Saryusz-Wolski (PiS)Źródło:PAP / Marcin Obara
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości ostro ocenił próby unijnych urzędników zdobycia wpływu na wewnętrzne sprawy Polski. – Mamy rację, ponieważ jest to niedopuszczalny szantaż – powiedział na antenie Polskiego Radia 24.

Podczas poniedziałkowego spotkania ambasadorów krajów unijnych doszło do zawetowania budżetu UE przez Polskę i Węgry. Wcześniej podjęto decyzję o powiązaniu wypłat środków unijnych z praworządnością.

Europoseł PiS przekonywał, że to polski rząd ma rację w sporze z Unią Europejską. Podczas rozmowy na antenie rozgłośni wielokrotnie podkreślał, że działania unijnych urzędników są niezgodne z traktatami.

– Chce się uzależnić wydatkowanie środków z budżetu od czegoś, co jest bezprawne, sprzeczne z traktatami – powiedział Saryusz-Wolski. Polityk podkreślił, że kryteria praworządności są niejasne, przez co mogą być niesprawiedliwe. – Chce się narzucić pewne arbitralne sankcjonowanie krajów w oparciu o niejasne i rozmyte kryteria w obszarze, który nie jest w ogóle kompetencją Unii Europejskiej i Komisji Europejskiej – stwierdził.

– Mamy rację, bo jest to bezprawne. Mamy rację, ponieważ jest to poza kompetencjami unijnymi. Mamy rację, ponieważ to narusza naszą suwerenność i wręcz uchyla demokrację. Mamy rację, ponieważ jest to niedopuszczalny szantaż, który zmierza do tego, żeby zakwestionować rządy wszędzie tam, gdzie one się nie podobają głównemu nurtowi – argumentował polityk.

Jak zaznaczył, "weto jest stosowaną techniką, wielokroć było stosowane przez różne państwa". Nie ma więc powodu, aby poniedziałkowe weto Polski i Węgier traktować jako coś nadzwyczajnego. Dodał także, że pomysł powiązania wypłat środków unijnych z praworządnością to "pomysł niemiecki". – To są wszystkie frakcje, które głosowały jak jeden mąż, socjalistyczna, zielona, liberalna i ludowa – zaznaczył.

Według Saryusza-Wolskiego nowy rok może przynieść odwilż w kwestii nacisków na Polskę. – Nadzieja jest w tym, że od stycznia przejmuje prezydencję Portugalia. Potem od lipca następuje prezydencja Słowenii, która myśli tak samo jak my – stwierdził.

Czytaj też:
Polacy ocenili Jana Pawła II. Oto wyniki sondażu
Czytaj też:
"Niemiecka arogancja i bezczelność". Kowalski ostro odpowiada zachodniemu politykowi

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także