Jaki kpi z cenzury Twittera. Zamieścił prowokujący wpis

Jaki kpi z cenzury Twittera. Zamieścił prowokujący wpis

Dodano: 
Patryk Jaki, Solidarna Polska
Patryk Jaki, Solidarna Polska Źródło:PAP / Marcin Bielecki
Europoseł Solidarnej Polski zakpił z działań cenzorskich Twittera. Swój wpis samodzielnie oznaczył komunikatem nakładanym przez serwis na wpisy, które, zdaniem administratorów, są fałszywe lub wprowadzają w błąd.

„Polska ma bardziej upolityczniony sposób wyboru sędziów niż Niemcy” – napisał na swoim koncie na Twitterze Patryk Jaki. Polityk dodał do wpisu oznaczenie: „Official sources stated that this is false and misleading”.

twitter

Taki opis często pojawiał się ostatnio przy wpisach prezydenta Stanów Zjednoczonych. Serwis uznał, że wpisy Trumpa mogą być mylące lub kontrowersyjne. Każdy wpis prezydenta USA, w którym wyraża on swoje zarzuty wobec uczciwości wyborów jest cenzurowany.

Twitter zaczął przy jego wpisach zamieszczać komunikat: „Ten Tweet zawiera treści, które mogą wzbudzać kontrowersje lub wprowadzać w błąd w kwestiach dotyczących udziału w wyborach lub innej procedurze obywatelskiej”. Domyślnie taka informacja jest wyświetlana zamiast wpisu, żeby go obejrzeć użytkownicy muszą kliknąć w opcję „wyświetl”. Taki komunikat pojawia się przy wielu wpisach Donalda Trumpa.

Patryk Jaki wielokrotnie zaznaczał, że to w Polsce, w przeciwieństwie do Niemiec, sędziowie są wybierani przez własne środowisko. U naszych zachodnich sąsiadów sędziów wybierają politycy.

Wielu dziennikarzy dało się nabrać na żart europosła. Pojawiły się nawet porównania polskiego polityka do Donalda Trumpa.

"Najważniejsze, że on i wielu innych zgadzają się z „Twitterem”, że Niemcy mają bardziej upolityczniony sposób wyboru sędziów" – podsumował Patryk Jaki.

Czytaj też:
Biedroń: Siła PiS w UE to mniej niż zero
Czytaj też:
Kukiz chwali rząd: Polskie władze zrobiły bardzo dobrze

Źródło: Twitter
Czytaj także