Prezydent: Nie ma tematów, które pomijamy i zostawiamy. Tylko na prawdzie możemy zbudować dobre relacje z sąsiadami

Prezydent: Nie ma tematów, które pomijamy i zostawiamy. Tylko na prawdzie możemy zbudować dobre relacje z sąsiadami

Dodano: 
Andrzej Duda, prezydent
Andrzej Duda, prezydent Źródło: YouTube
Nie ma tematów, które pomijamy i zostawiamy. Ale idąc za myślą prezydenta Lecha Kaczyńskiego tylko na prawdzie jesteśmy w stanie zbudować na przyszłość dobre relacje. Nawet jeżeli za zbrodnię nie było kary, to niech namiastką jej będzie wskazanie sprawców. I pokazanie, kto był katem, a kto ofiarą – mówił dziś w Belwederze prezydent Andrzej Duda.
O godz. 11.00 w Belwederze rozpoczęła się sesja otwierająca dwudniową międzynarodową konferencję "Operacja polska" NKWD 1937-1938. Przywracanie pamięci o zbrodni. Konferencja jest organizowana przez Kancelarię Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia oraz Instytut Pamięci Narodowej. W jej otwarciu uczestniczył prezydent Andrzej Duda.Rozpoczynając swoje wystąpienie prezydent podziękował gościom za przybycie, a organizatorom za podjęcie tak ważnego tematu. – To temat ludobójstwa, którego dokonano na Polakach, na osobach polskiego pochodzenia, w Związku Sowieckim, poczynając od 1937 roku. Dlaczego się o tym nie pamięta? Dlaczego nie jest to temat w przestrzeni publicznej? – pytał Andrzej Duda. Prezydent tłumaczył, że cierpienie polskie ze Związku Sowieckiego to dla większości Polaków okres wojny polsko-bolszewickiej i czas, kiedy armia sowiecka wraz z hitlerowskimi Niemcami rozszarpały Polskę. Głowa państwa wskazała również, na wagę podejmowanego tematu w obliczu zbliżającej się 100. rocznicy odzyskania niepodległości. – Dla mnie oznacza to mówienie o Rzeczpospolitej i intensywną dyskusję o naszej historii, o tym, co z niej wynika: co musi być spełnione, byśmy mogli mówić, ze wzmacniane są podwaliny państwa, które ma w założeniu być państwem silnym – mówił.Prezydent podkreślił, że podwaliny te oznaczają dla niego pamięć historyczną. – Nie ma tematów, które pomijamy i zostawiamy. Ale idąc za myślą prezydenta Lecha Kaczyńskiego tylko na prawdzie jesteśmy w stanie zbudować na przyszłość dobre relacje. Nawet jeżeli za zbrodnię nie było kary, to niech namiastką jej będzie wskazanie sprawców. I pokazanie, kto był katem, a kto ofiarą. Nie po to, by się mścić i budować mur między narodami, ale po to, by wyciągnąć wnioski, by nic takiego nie miało miejsca – argumentował Andrzej Duda.Zdaniem głowy państwa, elementem trudnej historii jest także "Operacja polska", która pochłonęła życie co najmniej 200 tys. obywateli. – Pytanie, dlaczego zamordowano Polaków jest trudne. (...) Po prostu dokonano eksterminacji ludności polskiej, bo była oporna, bo Rosjanie mieli fobię dramatycznej, wstydliwej, haniebnej porażki w 1920 roku. Tak jak Stalin miał tę fobię. I wiedzieli, że Polacy nie chcą ulec intensywnemu praniu mózgów. Byli oporni ze względów religijnych, mieli polskie poczucie wolności – wskazywał.Kończąc swoje wystąpienie Andrzej Duda raz jeszcze podziękował za organizację konferencji, za to że w przededniu setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości mówimy o tym, skąd się ta państwowość wzięła. – A wzięła się z polskiego ducha. W pewnym stopniu i z opieki Opatrzności. Ale i z naszego wychowania, kultury, poczucia niezależności i niezłomnego dążenia do wolności – mówił prezydent.
Źródło: DoRzeczy.pl / wpolityce.pl
Czytaj także