Ziemkiewicz: "Ziobryści" i "twardy PiS" nie mają pojęcia jak naprawić sądownictwo. Potrafią tylko wymyślać, jak dopie***lić "kaście"

Ziemkiewicz: "Ziobryści" i "twardy PiS" nie mają pojęcia jak naprawić sądownictwo. Potrafią tylko wymyślać, jak dopie***lić "kaście"

Dodano: 
Rafał A. Ziemkiewicz
Rafał A. Ziemkiewicz Źródło:PAP / Arek Markowicz
Tak naprawdę "ziobryści" i cały "twardy PiS" nie ma zielonego pojęcia, jak zabagnioną sferę życia publicznego naprawić. Potrafią wymyślić tylko jedno - żeby dopie***lić "kaście". Powyrzucać ich wszystkich, a jak nie można wszystkich, to tych z wierzchołka, a resztę nastraszyć - pisze Rafał Ziemkiewicz.

W ostrym komentarzu zamieszczonym na portalu społecznościowym Rafał Ziemkiewicz odniósł się do próby przeprowadzenia przez obóz rządzący reformy sądownictwa. "Im więcej dociera do mnie wypowiedzi, filipik czy połajanek zwolenników tej »reformy«, którą PiS próbował przepchnąć przed wakacjami jako rzekome »przedłożenie poselskie«, czyli tych, którzy dziś, rozwścieczeni wetem Prezydenta, oskarżają go o zdradę, pozwalając sobie na obrzydliwy hejt nawet wobec osoby tak nieposzlakowanej, jak Zofia Romaszewska - tym bardziej przekonuję się co do jednego" – zaczął publicysta.

"Dopie***lić "kaście"

W ocenie Ziemkiewicza ani "ziobryści" ani "twardy PiS" nie mają zielonego pojęcia jak tę "zabagnioną sferę życia publicznego" naprawić. "Potrafią wymyślić tylko jedno - żeby dopie***lić »kaście«. Powyrzucać ich wszystkich, a jak nie można wszystkich, to tych z wierzchołka, a resztę nastraszyć" – twierdzi.

"Jak ma system wymiaru sprawiedliwości działać po tym akcie »sprawiedliwości dziejowej«, czy też, mówiąc prościej, czystce - nie wiadomo. To znaczy, oni nie wiedzą. Ja wiem - będzie tak samo, tylko gorzej. Bo na miejsce Małgorzaty Gersdorf, Waldemara Żurka i innych przyjdą Zbigniew Kapusta, Janusz Kaczmarek czy Konrad Kornatowski. Oczywiście, będą się inaczej nazywali, ale będą tacy sami. Posłuszni. Do czasu" – pisze dalej Ziemkiewicz i dodaje: "Bo rewolucyjna metoda »rozpieprzmy zastane patologie, a potem się zobaczy« zawsze się kończy tak samo. Raz już PiS to przećwiczył i niech to wystarczy".

"Bo wszystko zwali się na łeb..."

W swojej krytyce Ziemkiewicz idzie jednak dalej: "Tylko że niestety jakobini nie umieją tego zrozumieć. Wrzeszczą, że dach przecieka, ściany krzywe, że trzeba to naprawić, i wielu przyznaje rację, no bo to przecież prawda, wszyscy widzą, że krzywo i za kołnierz cieknie. Ale naprawić dach trzeba umieć, a nie brać się za to byle jak, na hurra - bo wszystko zwali się na łeb, a w najlepszym wypadku będzie ciekło dalej, tylko w innych miejscach".

Publicysta pozytywnie ocenia stanowczość prezydenta Andrzeja Dudy w "blokowaniu jakobińskiej gorliwości, nie popartej przemyślanym planem reform, które by naprawdę poprawiały, a nie tylko zmieniały". "Wobec instytucjonalnej i liczebnej słabości merytorycznej opozycji (bo na durniów z »opozycji totalnej«, umiejących jedynie drzeć mordy i rajcować się marzeniami o powrocie do koryta oraz strasznej zemście na tych, którzy im je zabrali, tylko machnąć ręką) jest on jedynym obecnie ośrodkiem politycznym, który może wymusić na PiS wyższą jakość legislacji" – wskazuje.

"Jeśli kogoś ciekawi, dlaczego swym piórem go wspieram, to tu jest właśnie wyjaśnienie. Moim zdaniem dla ludzi trzeźwo myślących wystarczające. Ale jeśli komuś nie wystarcza i pociągają go domysły, co mi za to obiecano, kto za mną stoi i jakie swoje interesy w ten sposób załatwiam - nie mogę mu tej zabawy zabronić" – kończy swój wpis Rafał Ziemkiewicz.

Źródło: Facebook
Czytaj także