Ziemkiewicz chce przeprosin od Wirtualnej Polski i naTemat. "Będą przepraszać, a może i płacić"

Ziemkiewicz chce przeprosin od Wirtualnej Polski i naTemat. "Będą przepraszać, a może i płacić"

Dodano: 
Rafał A. Ziemkiewicz
Rafał A. Ziemkiewicz Źródło: PAP / Arek Markowicz
Publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz zapowiedział działania prawne wobec Wirtualnej Polski, naTemat i KODuj24 za napisanie, że w piątkowym programie Telewizji Republika śmiał się z niedawnego samopodpalenia w centrum Warszawy.

Rafał Ziemkiewicz w piątkowym programie Telewizji Republika ocenił, że Piotr S., który się podpalił w centrum Warszawy, był pod silnym wpływem środowisk opozycyjnych. – Oni żyją w nieustającej histerii. Jeśli ktoś się temu przekazowi poddaje, no to musi mu w szlejach pomydłać kompletnie. Jeżeli ktoś nie konfrontuje tego przekazu medialnego z rzeczywistością, tylko naprawdę żyje w tym światku i się przerzuca od TOK FM-u do TVN-u, od „Polityki” do „Newsweeka”, od „Gazety Wyborczej” do jakichś tam portali KOD-omickich, to wariuje coraz bardziej – mówił.

Czytaj też:
Ziemkiewicz mocno o "Wyborczej" i Kurskim. "Taki poziom histerii, że człowiek może zwariować"

Wypowiedzi Ziemkiewicza szybko zrelacjonowano w mediach. W części z nich, zarzucono publicyście, że żartował z samopodpalenia. "Troszkę się tu śmialiśmy z tego samospalenia”. Szokujące słowa, ale Ziemkiewicz poszedł o krok dalej – stwierdzono w tytule tekstu na WP.pl. "Ziemkiewicz kpił z samopodpalenia pod Pałacem Kultury i Nauki. „Opozycja ma swój zamach w Smoleńsku” – napisano na naTemat.pl. "Trudno znaleźć cenzuralne określenia na „żarty” Rafała Ziemkiewicza z dramatycznego aktu samopodpalenia Piotra S. przed Pałacem Kultury. W Telewizji Republika, wspólnie z Emilią Pobłocką, komentowali protest mężczyzny przeciw poczynaniom PiS – czytamy na KODuj24.pl.

Publicysta "Do Rzeczy" zareagował na relacje części mediów. Ziemkiewicz na Twitterze poinformował, że podejmie działania prawne wobec tych trzech serwisów. "Przypisały mi z obelżywym komentarzem słowa których nie powiedziałem. Będą przepraszać, a może i płacić" – stwierdził.

Źródło: wirtualnemedia.pl
Czytaj także