Szydło: Może mnie nie odwołają do czwartku

Szydło: Może mnie nie odwołają do czwartku

Dodano: 
Premier Beata Szydło i minister środowiska Jan Szyszko
Premier Beata Szydło i minister środowiska Jan Szyszko Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Rekonstrukcja rządu zbliża się wielkimi krokami. Media spekulują, czy Beata Szydło pozostanie na stanowisku, czy może nowym premierem zostanie Mateusz Morawiecki. Kamery TVN zarejestrowały fragment rozpoczęcia wtorkowego posiedzenia rządu. W krótkim materiale Szydło odnosi się do tematu swojego ewentualnego odwołania.

Jest to krótka rozmowa między szefową rządu a ministrem środowiska Janem Szyszko.

Minister Jan Szyszko: Pani Premier, byłem tak zaskoczony, że zapomniałem języka w gębie. W czwartek o godzinie 10 mam audiencję u Franciszka. Mam jechać czy zostać? Niech Pani Premier podejmie decyzję…

Szydło: Nie, może do czwartku mnie nie odwołają. Niech Pan jedzie.

Ta krótka wymiana zdań nie tylko nie wyjaśnia, ale dodatkowo komplikuje sytuację związaną z zapowiadaną rekonstrukcją rządu.

Czytaj też:
Mazurek o rekonstrukcji: Nie jest tajemnicą, że pojawiła się propozycja, aby premierem był Morawiecki

Źródło: TVN24
Czytaj także