Szymański o relacjach z Brukselą: Polska się nie ugnie

Szymański o relacjach z Brukselą: Polska się nie ugnie

Dodano: 
Konrad Szymański
Konrad Szymański Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Wiceszef MSZ Konrad Szymański stwierdził, że Polska nie ulegnie naciskom brukselskich elit. Jego zdaniem zmiana na stanowisku premiera jest szansą dla unijnych polityków, aby przemyśleli, czy postępowali dotąd uczciwie wobec Polski.

Szymański stwierdził, że Polska oczekuje przede wszystkim konstruktywnej rozmowy ze swoimi partnerami w Brukseli.

– Polska się nie ugnie, natomiast Polska jest gotowa do tego żeby konstruktywnie rozmawiać ze swoimi przyjaciółmi w UE. Oczekujemy lepszego zrozumienia – zaznaczył wiceszef MSZ.

Jego zdaniem bezzasadne są zarzuty Komisji Europejskiej wobec zmian w polskim sądownictwie, gdyż od lipca doszło w tej kwestii do gruntownych modyfikacji.

– Głównym punktem odniesienia dla KE od lipca były zmiany w SN. Akurat w tej sprawie, za sprawą działań prezydenta, doszło do najbardziej poważnej zmiany. Byłoby lepiej, gdyby KE to zauważyła. Jeżeli ktoś nie dostrzega różnicy między tym, w jaki sposób wyglądały projekty sądowe w lipcu, a jak dziś, to znaczy, że nie chce widzieć nic – przekonywał.

Szymański zaznaczył ponadto, że relacje Polski z Brukselą nie są popsute.

– W Brukseli załatwiamy kwestie takie, jak śródokresowy przegląd wieloletnich ram finansowych, jak klimat, energia, pomoc dla górnictwa – to wszystko sukcesy tego rządu. One pokazują że Polska jest koniecznym i konstruktywnym elementem kompromisu – przekonywał polityk.

Wiceszef MSZ podkreślił, że zmiana na stanowisku premiera może stanowić pretekst do odnowienia relacji Polski z Unią Europejską.

– Natomiast jest prawdą że nowy premier, zmiana personalna, nawet jeżeli ten sam rząd, większość to zawsze szansa dla wszystkich żeby może przemyśleć czy dobrze postępowaliśmy z Polską – mówił w audycji Radia Zet.

Czytaj też:
Wałęsa: proszę Unię o jeszcze bardziej zdecydowane działania dyscyplinujące
Czytaj też:
Morawiecki: Bardzo owocny szczyt. Zaprosiłem Macrona do Polski

Czytaj także