Żona Frasyniuka poinformowała, że policja wyprowadziła go o godz. 6:10 w kajdankach. Były opozycjonista odmawiał stawienia się w prokuraturze, gdzie toczy się śledztwo w sprawie naruszenia przez niego nietykalności policjanta. Śledztwo to efekt ubiegłorocznej blokady miesięcznicy smoleńskiej, w której wziął udział Frasyniuk. Były opozycjonista usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej jednego z funkcjonariuszy. Po pierwszym przesłuchaniu na policji, sukcesywnie odmawiał jednak stawiania się na kolejne w prokuraturze.
Czytaj też:
Władysław Frasyniuk wyprowadzony w kajdankach. Wcześniej nie stawiał się na przesłuchania
Zatrzymanie Frasyniuka wywołało lawinę komentarzy w mediach społecznościowych. Głos zabrali politycy, dziennikarze i internauci.
twittertwittertwittertwittertwittertwittertwittertwittertwittertwitter
twittertwitter