Siemoniak: To czerwony alarm. PiS zagraża bezpieczeństwu Polski

Siemoniak: To czerwony alarm. PiS zagraża bezpieczeństwu Polski

Dodano: 
Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący PO
Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący PO Źródło: PAP / Rafał Guz
– Sankcje USA to jest czerwony alarm dla polityków PiS. Jeśli nie wyciągną wniosków, to sytuacja będzie się pogarszać z tygodnia na tydzień. Wzywamy rząd do podjęcia natychmiastowych działań ws. ustawy o IPN. Gotowy projekt naszej ustawy leży w Sejmie – mówił Tomasz Siemoniak podczas konferencji prasowej w Sejmie.

Zdaniem polityka PO dzisiejsze doniesienia dotyczące ewentualnych sankcji USA pokazują "najgorszy poziom relacji polsko-amerykańskich po 1989 roku". Poseł ocenił, że ta sytuacja uderza w bezpieczeństwo Polaków.

– Fundamentem polskiej polityki zagranicznej były bliskie relacje z USA od odzyskania niepodległości. Przyniosło to wejście do NATO, rozmaite działania polskich żołnierzy u boku amerykańskich żołnierzy, a także korzystne dla Polski decyzje prezydenta Obamy w 2014 roku i decyzje szczytów NATO w Walii i Warszawie – ocenił.

Jego zdaniem obecne działania rządu podkopują te relacje oraz naraża bezpieczeństwo całego państwa. – Jeżeli pogorszymy znacząco relacje z Amerykanami i gotowość do obrony Polski, do działania w ramach art. 5, do realizowania sojuszu będzie spadała – przekonywał. Jego zdaniem PiS prowadzi walkę, której nie da się wygrać.

– Apeluję do rządu, premiera Morawieckiego żeby tę sprawę natychmiast uregulować. Polska jest tak położona w Europie i świecie, ma tak trudną historię, że żaden odpowiedzialny polski rząd nie może się w taki sposób zachowywać – mówił Siemoniak.

Czytaj też:
Szef PSL: To sytuacja, z którą nie mieliśmy do czynienia od momentu przystąpienia do NATO

Czytaj też:
Onet: USA wprowadziły sankcje wobec polskich władz. MSZ zaprzecza

Źródło: Twitter / 300polityka.pl
Czytaj także