"Decyzja niezależnego organu". Wojtunik o areszcie dla Gawłowskiego

"Decyzja niezależnego organu". Wojtunik o areszcie dla Gawłowskiego

Dodano: 
Paweł Wojtunik, były szef CBA
Paweł Wojtunik, były szef CBA Źródło:PAP / Jacek Turczyk
Decyzja sądu jest decyzją organu niezależnego - podkreślił były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik, który na antenie TVN 24 komentował 3-miesięczny areszt dla sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej Stanisława Gawłowskiego.

Wojtunik, który był gościem Bogdana Rymanowskiego w programie "Jeden na jeden" pytany był o wczorajszą decyzję Sądu Rejonowego Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie o zastosowaniu wobec polityka PO 3-miesięcznego aresztu. W piątek Stanisław Gawłowski usłyszał zarzuty popełnienia pięciu przestępstw: trzy korupcyjne oraz ujawnienie tajemnicy państwowej i plagiat pracy doktorskiej. Pierwszy z zarzutów dotyczy przyjęcia przez Gawłowskiego jako łapówki dwóch zegarków marki Tag Heuer model Carrera 1.

"Decyzja niezależnego organu"

– Nie jestem władny, nie mam tytułu do tego, aby oceniać decyzję sądu. Nie jestem już szefem CBA i również jako szef CBA bym jej nie oceniał – zaczął Paweł Wojtunik. Zaznaczając, że choć nie zna całości materiału ws. Gawłowskiego, to jednak decyzja sądu dotycząca aresztu dla niego jest decyzją organu niezależnego. – Co nie znaczy, że mam zaufanie do organów prokuratury i CBA. Myślę, że podobnie jak większość obywateli – dodał.

Były szef CBA "fatalnie" ocenił komunikację, jaką Biuro prowadzi ws. polityka Platformy Obywatelskiej. Jak tłumaczył, komunikacja ta buduje wątpliwości, zamiast wyjaśniać sprawę. Przykładem podanym przez Wojtunika było przeszukanie domu Stanisława Gawłowskiego tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. – Często mówię, że nie ma dobrych terminów, ale służby, prokuratura same poddają się krytyce, że sprawa co do terminu może mieć kontekst polityczny. Mam duże wątpliwości co do budowania napięcia i propagandy i używania narzędzi w postaci zatrzymania, przeszukania jako stygmatyzowania polityków opozycji – przyznał.

Wąsik? Kiedy ja brałem udział w najważniejszych operacjach, on w hotelu sejmowym wydawał klucze i pościel

Gość Bogdana Rymanowskiego mówił także o swoim zaufaniu do osób kierujących dziś CBA. Wskazywał, że są to osoby o "bardzo silnych konotacjach politycznych". Wojtunik odniósł się także do zastępcy koordynatora służb specjalnych Macieja Wąsika. – Powiem bardzo elegancko, że nie chcę oceniać kompetencji pana Wąsika. Kiedy ja brałem udział w najważniejszych operacjach policyjnych, z zagrożeniem życia i zdrowia, pan Wąsik zajmował się hotelem sejmowym, wydawał pościel i dbał o klucze – mówił, dodając że chciałby, aby Wąsik zajął stanowisko ws. doniesień medialnych dotyczących jego powiązań z aferą reprywatyzacyjną.

Ta uwaga już spotkała się z odpowiedzią Macieja Wąsika.

twitter

Źródło: TVN24 / 300polityka.pl
Czytaj także