Straż Marszałkowska powinna wynieść protestujących? Posłowie o proteście w Sejmie

Straż Marszałkowska powinna wynieść protestujących? Posłowie o proteście w Sejmie

Dodano: 
Protest rodziców dzieci niepełnosprawnych w Sejmie
Protest rodziców dzieci niepełnosprawnych w SejmieŹródło:PAP / Leszek Szymański
Chociaż negocjacje minister Elżbiety Rafalskiej z rodzicami trwają, poseł Stanisław Pięta sugeruje, że straż marszałkowska powinna ostrożnie wynieść protestujących z budynku z Sejmu. Z troską do protestujących rodziców oraz osób niepełnosprawnych, podchodzą natomiast m.in. posłowie Nowoczesnej, z których wielu w ostatnich tygodniach i miesiącach opowiadało się za umożliwieniem przeprowadzania aborcji, w przypadku wykrycia niepełnosprawności płodu.

Protest rodziców i opiekunów dzieci i dorosłych niepełnosprawnych trwa od ubiegłej środy. Protestujący domagają się wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia, w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego. Jednym z postulatów jest również zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.

Posłowie o proteście w Sejmie

twitter

Krytycznie o działaniach protestujących rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych wypowiedziała się m.in. poseł PiS Stanisław Pięta. Polityk napisał na Twitterze, że w czasie kiedy "rząd pracuje nad zwiększeniem stosownych świadczeń", żądania dymisji ministrów to jego zdaniem jasne wskazanie "na polityczny charakter akcji" rodziców. Dalsze tolerowanie łamania prawa jest błędem. Z zachowaniem ostrożności Straż Marszałkowska powinna wynieść protestujących i przekazać policji – wskazuje poseł.

Z troską o protestujących rodzicach i opiekunach oraz samych osobach niepełnosprawnych wypowiadają się natomiast chętnie m.in. posłowie Nowoczesnej czy politycy lewicy – w tym Barbara Nowacka. Jednocześnie jednak, te same osoby, w trakcie dyskusji na temat projektów ustaw aborcyjnych wprost opowiadały się za rozszerzeniem prawa kobiet do usuwania ciąży, jeśli w badaniach prenatalnych dojdzie do ustalenia wady dziecka.

Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej, w marcu br. zapytana o to, czy powinna być dozwolona aborcja, gdy dziecko cierpi na zespół Downa, stwierdziła, że "nie można spłycać tematu aborcji do osób z zespołem Downa" i przekonywała, że aborcje wykonywane z powodu zespołu Downa stanowią zdecydowana mniejszość. Ostatecznie po kolejnym pytaniu redaktora Konrada Piaseckiego posłanka oceniła, że "kobieta powinna mieć wybór". – Ja się nie zgadzam z tym. Ja uważam, że kobieta powinna mieć wybór. I nikt nie ma prawa mi narzucać swojego światopoglądu. Jeżeli pani Kaja Godek i całe jej środowisko chce decydować się na to, żeby urodzić dzieci, które wodogłowie, jakieś inne choroby, chce się na to zdecydować, to przecież nikt jej tego nie zabrania. Ale jeżeli ja jestem kobietą i przypuśćmy, mam bardzo trudną sytuację rodzinną i dowiaduję się, że moje dziecko będzie mocno upośledzone, to ja mam prawo do wyboru. Mogę urodzić albo nie rodzę, proste – tłumaczyła Scheuring-Wielgus.

– Mogę osobiście podziwiać każdą kobietę, która decyduje się urodzić dziecko z wadą, dziecko z niepełnosprawnością. Natomiast mój podziw się może spowodować tego, że będziemy do tego heroizmu i do tej decyzji zmuszać wszystkie kobiety – mówiła jesienią ubiegłego roku posłanka Nowoczesnej Monika Rosa, która również dzisiaj krytykuje rząd za brak pomocy osobom niepełnosprawnym.

Głos w sprawie protestów opiekunów i rodziców osób niepełnosprawnych, zajęła też Barbara Nowacka, która od dawna promuje rozszerzenie prawa aborcyjnego, tak aby aborcja była dostępna na żądnie kobiety do końca 12. tygodnia ciąży (takie założenia pojawiły się w ostatnim proaborcyjnym projekcie). Automatycznie oznacza to też możliwość przeprowadzania aborci, w wypadku odkrycia wad dziecka.

Czytaj też:
Kłótnia w Sejmie. Rzecznik rządu rozmawiała z protestującymi rodzicami
Czytaj też:
Protestujący w Sejmie domagają się dymisji minister Rafalskiej

Źródło: Twitter / Polsat News/TVP Info
Czytaj także