Gawkowski stwierdził, że cieszy się, że w sprawie protestujących opiekunów osób niepełnosprawnych interweniował prezydent Duda i minister Rafalska, ale w Sejmie powinna być przede wszystkich Beata Szydło, gdyż to ona jest od spraw społecznych.
– Powinna być w Sejmie, a nie jeździć po Polsce, imprezować, balangować, nie wiem, co to tam było – mówił wzburzony polityk. Gawkowski przekonywał, że wicepremier Szydło jeszcze niedawno była twarzą Prawa i Sprawiedliwości, że to ona zapewniała, że w budżecie są pieniądze na wszystkie społeczne obietnice, a nie potrafi interweniować w sprawie protestu, który obecnie ma miejsce.
Polityk wskazał, że obecne świadczenia dla ludzi niepełnosprawnych są zupełnie niewystarczające, a propozycje Prawa i Sprawiedliwości nie rozwiązują problemów.
– Nie wierzę Morawieckiemu w ogóle, ale wierzę minister Rafalskiej. Wierzę, że swoją empatią zabliźni te rany, które powstały – mówił, argumentując, że dodatek rehabilitacyjny, którego domagają się protestujący, nie byłyby wielkimi obciążeniami dla budżetu.
Czytaj też:
Rafalska o protestujących: Nieugięta postawa i niesłuchanie trochę naszych argumentówCzytaj też:
Straż Marszałkowska powinna wynieść protestujących? Posłowie o proteście w Sejmie