Policja zatrzymała 51-letniego Sławomira M. Mężczyzna mieszka w tym samym budynku co poseł Platformy Obywatelskiej. Zatrzymany jest podejrzany o nieumyślne podpalenie toalety.
Do podpalenia przy kamienicy w której mieszka polityk Platformy Obywatelskiej doszło ok. godziny 2 w nocy z piątku na sobotę. Dym i płomienie sięgały okien pokoju, gdzie śpią dzieci polityka PO. Pożar ugasili sąsiedzi. – Była realna groźba eksplozji. Ogień rozprzestrzeniał się po ścianie, gdzie biegną rury z gazem. Gdyby instalacja puściła, nie uratowałbym dzieci, a kamienica mogłaby się zawalić – oceniał Brejza.
Poseł zdecydował się powiadomić o całej sprawie odpowiednie organy i zgłosił na policję "usiłowanie zabójstwa jego rodziny".
Czytaj też:
"Nie ma znaczenia, czy poseł jest z opozycji". Brudziński zapowiada interwencję ws. podpalenia domu BrejzyCzytaj też:
Krzysztof Brejza zawiadomił policję o usiłowaniu zabójstwa jego rodziny