Mimo iż nie ulega wątpliwości, że przyczyną śmierci było uduszenie, to śledczy cały czas nie potwierdzają, że polityk został zamordowany. Służby jedynie podają do informacji, że nie wykluczają żadnej możliwości.
– Na szyi denata ujawniono bruzdę wisielczą. W opinii wstępnej biegły lekarz z zakresu medycyny sądowej przeprowadzający sekcję zwłok wskazał jako przyczynę zgonu mężczyzny uduszenie – przekazała Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy, w rozmowie z portalem Onet.pl
Rzecznik dodała, że cały czas są prowadzone dodatkowe badania i dopiero po ich zakończeniu będzie możliwe wydanie oficjalnej opinii co do przyczyn śmierci polityka.
"Tropił wiele afer"
"Nagłaśniał i tropił wiele afer. Brat posła S.Chruszcza. Prawy, serdeczny człowiek" – napisał o głogowskim radnym poseł Robert Winnicki.
Ciało mężczyzny znaleziono wczoraj po południu na polu, niedaleko Droglowic, w gminie Pęcław. Radny z Głogowa był bratem Sylwestra Chruszcza, posła Wolnych i Solidarnych. Miał 42 lata, był żonaty i miał dwójkę dzieci. Jak podaje serwis fakt.pl, Paweł Chruszcz miał niedawno trafić na trop afery, w którą mogą być zamieszani miejscy urzędnicy z Głogowa.
Sprawa miała dotyczyć nieprawidłowości przy załatwianiu dotacji na prywatne przedszkole w Głogowie. Radny miał w środę rano dotrzeć do istotnych dokumentów związanych ze sprawą, które chciał przekazać CBA. Na spotkanie z funkcjonariuszem Centralnego Biura Antykorupcyjnego jednak nie dotarł, od środy wieczorem był poszukiwany przez policję i straż pożarną. Zaginięcie polityka zgłosili jego bliski, kiedy nie wrócił wieczorem do domu.
Czytaj też:
Nie żyje głogowski radny Paweł Chruszcz. "Nagłaśniał i tropił wiele afer"Czytaj też:
Nie żyje Paweł Chruszcz. Robert Winnicki apeluje do ministra Ziobry o zbadanie sprawy