Mucha o referendum: 10 i 11 listopada będzie większa frekwencja

Mucha o referendum: 10 i 11 listopada będzie większa frekwencja

Dodano: 
Sekretarz stanu w KPRP Paweł Mucha
Sekretarz stanu w KPRP Paweł Mucha Źródło: PAP / Jacek Turczyk
– Głosowanie dwudniowe daje nadzieję na wyższą frekwencję. Pamiętamy referendum akcesyjne w sprawie wejścia Polski do Unii Europejskiej. To było referendum dwudniowe. I jedyne, które miało frekwencję ponad pięćdziesięcioprocentową – powiedział w rozmowie z DoRzeczy.pl prezydencki minister Paweł Mucha.

– Trzeciego maja pan prezydent ogłosił, ze planuje przeprowadzenie referendum w dniach 10 -11 listopada. Są wszelkie przesłanki do tego, by to dwudniowe referendum mogło się odbyć. Głosowanie dwudniowe daje nadzieję na wyższą frekwencję. Pamiętamy referendum akcesyjne w sprawie wejścia Polski do Unii Europejskiej. To było referendum dwudniowe. I jedyne, które miało frekwencję ponad pięćdziesięcioprocentową – mówi Paweł Mucha w rozmowie z DoRzeczy.pl.

Zdaniem ministra motywy profrekwencyjne nie są jedynymi przesłankami do organizacji referendum akurat 10 i 11 listopada. – Ważne jest też stulecie odzyskania niepodległości. Świętujemy w tym czasie radosną rocznicę, a jednocześnie możemy oddać głos w referendum. Pomysł organizacji referendum razem z wyborami do europarlamentu sam w sobie nie jest zły. Jednak powyższe argumenty sprawiają, że lepszym terminem jest właśnie 10 i 11 listopada – mówi Paweł Mucha.

I dodaje, że nowy kodeks wyborczy komplikuje organizację referendum i wyborów jednocześnie. – Póki co nie ma warunków prawnych, aby to referendum się odbyło – podsumowuje prezydencki minister.

Prezydent RP Andrzej Duda chce, by referendum w sprawie zmian w konstytucji odbyło się 10 i 11 listopada. Politycy PiS przekonują z kolei, że lepszym rozwiązaniem byłoby połączenie referendum wyborami samorządowymi.

Czytaj też:
Referendum w sprawie Konstytucji razem z wyborami do Parlamentu Europejskiego?

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także