"Nowe ACTA" coraz bliżej. Komisja Prawna PE poparła dyrektywę

"Nowe ACTA" coraz bliżej. Komisja Prawna PE poparła dyrektywę

Dodano: 
Internet
Internet Źródło:Pixabay/BlickPixel/Domena Publiczna
Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego w głosowaniu przyjęła do dalszych prac projekt dyrektywy ws. praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym. Pojawiają się głosy, że to "koniec Internetu, jaki znamy".

W założeniu Komisji Prawnej Parlamentu Europejskiego, dyrektywa dotycząca prawa autorskiego i jednolitego rynku cyfrowego ma chronić twórców treści (np. portale internetowe), dać im większe prawa oraz przeciwdziałać plagiatom i kradzieży ich oryginalnych materiałów. Ma im też dać poważny zastrzyk finansowy. Oczywiście nie bezpośrednio. Zapłacą za to inni użytkownicy internetu – opisuje Wirtualna Polska.

Tymczasem europarlamentarzyści z Komisji Prawnej PE popierają przepisy. Jak wskazuje portal Wirtualnemedia.pl w czasie środowego głosowania Komisji Prawnej za zagłosowało 14 członków, przeciw – 9, a dwie osoby się wstrzymały. Tym samym zdecydowano o rozpoczęciu dalszych prac: projekt zostanie skierowany do Parlamentu Europejskiego i na głosowanie plenarne. Wtedy rozstrzygnie się, czy projekt zostanie ostatecznie przyjęty.

Aktywiści ostrzegają, że nowe przepisy wprowadzą bardzo odczuwalne ograniczenia. Jakie? Nie będzie można publicznie dzielić się linkami, każde zdjęcie i film będą sprawdzane przed wrzuceniem. Mali wydawcy i twórcy treści znikną, zostaną tylko internetowi giganci. Nie będzie nawet memów – tak ma wyglądać Internet po wejściu w życie unijnej dyrektywy.

Najwięcej zastrzeżeń i obaw budzą dwa artykuły dyrektywy: 11 i 13. Ten pierwszy, mówi o zakazie udostępniania skrótów wiadomości i artykułów na portalach społecznościowych (Facebook, Twitter), agregatorach linków (Wykop) czy aplikacjach newsowych (Squid). Z kolei artykuł 13 zakłada, iż właściciele stron internetowych, na które użytkownicy mogą wrzucać obrazy, wideo i muzykę, będą musieli automatycznie sprawdzać każdy materiał jeszcze przed jego wrzuceniem. Wszystko po to, by upewnić się, że nie narusza praw autorskich.

Czytaj też:
Przepisy gorsze niż ACTA? "Koniec Internetu, jaki znamy"
Czytaj też:
Nowe ACTA?

Źródło: Wirtualne Media, Wirtualna Polska
Czytaj także