Komisja Europejska uruchomiła procedurę wobec Polski ws. zmian w Sądzie Najwyższym. Komisja zarzuca Polsce naruszenie prawa unijnego. Może to się zakończyć pozwem do unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Komisja zarzuca Polsce naruszenie artykułu 19.1 unijnego traktatu, w myśl którego: "Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej obejmuje Trybunał Sprawiedliwości, Sąd i sądy wyspecjalizowane. Zapewnia on poszanowanie prawa w wykładni i stosowaniu Traktatów. Państwa Członkowskie ustanawiają środki zaskarżenia niezbędne do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej w dziedzinach objętych prawem Unii".
Czytaj też:
KE uruchomiła procedurę wobec Polski ws. zmian w Sądzie Najwyższym
– Prezydencja austriacka zadecyduje o dalszym postępowaniu w trybie art. 7. Uważamy że Trybunał Sprawiedliwości UE jest instytucją, która ma rozstrzygać spory prawne w ramach UE dot. prawa europejskiego. Tutaj będziemy dowodzić, że ta kwestia – czyli reforma sądownictwa – leży w kompetencjach poszczególnych państw członkowskich – powiedział szef MSZ. Prof. Czaputowicz zaznaczył, że "na razie stoimy na stanowisku, że my mamy rację i że my ten spór z KE rozstrzygniemy na naszą korzyść".
Czytaj też:
Szymański po decyzji KE: Wkraczamy na całkiem nieznany ląd