W Puszczy Noteckiej rośnie nietypowa budowla. Na usypanej wyspie powstaje... zamek. Co ciekawe, raport na temat oddziaływania inwestycji na środowisko naturalne stwierdza, że budowa nie wpłynie negatywnie na przyrodę, a pod dokumentem podpisał się dyrektor Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i ekolog, który protestował przeciwko wycinaniu drzew zaatakowanych przez kornika drukarza w Puszczy Białowieskiej.
Budząca kontrowersje budowa na terenie Puszczy Noteckiej będzie skontrolowana – zapowiedział dziś minister środowiska Henryk Kowalczyk. – Kontrola rozpocznie się już dziś. Liczę na to, że jej wyniki dadzą jednoznaczną odpowiedź co do przebiegu procedury wydania decyzji, umożliwiającej budowę – podkreślił.
Zezwolenie na realizację tej inwestycji wydał Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Poznaniu. "Decyzja poznańskiego RDOŚ, w której stwierdzono, że przy zachowaniu nałożonych warunków realizacji przedsięwzięcia nie powinno ono znacząco negatywnie oddziaływać na obszar Natura 2000 została wydana w kwietniu 2015 r. na podstawie m.in. przedstawionego przez inwestora raportu" – czytamy na stronie Ministerstwa Środowiska.
Czytaj też:
Wielka budowa w Puszczy Noteckiej. Kowalczyk: Kontrola ruszy już dziś
Dziennikarz "Wiadomości" TVP1 Marcin Tulicki poinformował, że do RDOŚ w Poznaniu weszli już agenci CBA. "Funkcjonariusze badają sprawę budowy zamku w Puszczy Noteckiej" – napisał na Twitterze.