Kandydat PiS na prezydenta Bełchatowa o swojej pensji: 100 tys. to nie są wielkie zarobki

Kandydat PiS na prezydenta Bełchatowa o swojej pensji: 100 tys. to nie są wielkie zarobki

Dodano: 
PiS, zdjęcie ilustracyjne
PiS, zdjęcie ilustracyjneŹródło:PAP / Grzegorz Jakubowski
To nie są wielkie zarobki - mówi o 100 tys. pensji w kopalni kandydat PiS na prezydenta Bełchatowa Piotr Wysocki. Jego wypowiedź cytuje dzisiejszy "Fakt".

"Komitet Polityczny PiS podjął decyzję iż na listach kandydatów w wyborach samorządowych na radnych wszystkich szczebli nie zostaną umieszczone osoby, które są zatrudnione na wysokopłatnych stanowiskach kierowniczych i doradczych w spółkach skarbu państwa i samorządu terytorialnego" – poinformowała wczoraj rzecznik partii, wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek.

Jak się okazuje "wysokie zarobki" to pojęcie względne. Tak przynajmniej wynika z wypowiedzi kandydata PiS na prezydenta Bełchatowa Piotra Wysockiego, którą cytuje dzisiejszy "Fakt". Polityk miał stwierdzić w rozmowie z tabloidem, że jego zarobki nie są wielkie. Jak donosi dziennik, zarabia on 100 tys. zł.

– Moja pensja jest średnią pensją w kopalni – podkreśla Wysocki. Jego słowa oburzyły innych pracowników. – Średnia 100 tys. zł?! Chyba o kopalni diamentów mówi – mówią tabloidowi. – U nas miesięczne zarobki to około 3,5 tys. zł i to po podwyżkach – powiedziała "Faktowi" osoba znająca widełki zarobków w KWB „Bełchatów”.

Pytanie, czy Piotr Wysocki pozostanie kandydatem PiS na prezydenta Bełchatowa pozostaje więc otwarte. Tak jak definicja wysokich zarobków.

Źródło: Fakt24.pl
Czytaj także