38-letni mężczyzna podczas kłótni ze swoją partnerką zaczął wyrzucać jej przedmioty przez okno z czwartego piętra. W pewnym momencie wyrzucił również psa. Zwierzę przeżyło, ale doznało poważnych obrażeń i musiało przejść operację.
O zdarzeniu ktoś powiadomił policję. Gdy funkcjonariusze przyjechali, okazało się, że pod blokiem stoi roztrzęsiona kobieta z psem na rękach. Po chwili z klatki wyłonił się pewien mężczyzna, ale na widok policji zaczął uciekać. Funkcjonariusze szybko go aresztowali. Okazało się, że partner kobiety jest pijany. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu.
Oprawca usłyszał zarzut znęcania się na zwierzęciem. Grożą mu teraz 3 lata więzienia oraz wysoka grzywna.
Pies przeżył upadek, ale okazało się że ma poważne obrażenia wewnętrzne. Zwierze przeszło operację i powoli wraca do zdrowia.
Czytaj też:
Nie będzie zakazu hodowli zwierząt na futraCzytaj też:
Dzieci pojechały na wakacje w Bieszczady. Pogryzł je wilk
Źródło: Radio Zet / kurierlubelski.pl